Alfa Romeo

Doroczny, amerykański zlot BMW, czyli Bimmerfest, był w tym roku… sponsorowany przez Alfę Romeo. To trochę tak, jakby Legia Warszawa sponsorowała festyn Wisły Kraków.

Nie jestem fanem stylistyki Alfy Romeo 33, ale muszę docenić ten egzemplarz. Mimo że kosztuje tyle, co nowa Giulietta w salonie. I mimo że nie ma sensu go kupować.

Nie chodzi jednak o te najdroższe samochody, typu jakieś Ferrari, AMG czy McLareny, tylko o najdroższe wystawione egzemplarze w swoim segmencie. Zawsze mnie one fascynują – nie tyle ceną, ile tym, czy ktoś to kupuje.

Jeśli chcesz kupić chleb - po prostu idziesz do sklepu i go kupujesz. Jeśli jednak chciałbyś sobie sprawić konkretny model auta używanego, sprawa nie jest taka prosta. Niektóre ze starszych modeli aut coraz rzadziej pojawiają się w ogłoszeniach i na drogach. Dziś możesz je jeszcze kupić, ale za rok czy dwa może być gorzej.

Obok Alfy Romeo SZ nie da się przejść obojętnie. Jej wygląd albo się kocha, albo nienawidzi. Ale w przypadku tego modelu nie tylko stylistyka była ważna. Biegnijcie go kupić, póki jest jeszcze względnie tani.

W ostatnim czasie mamy do czynienia z istnym wysypem ofert i ogłoszeń, gdzie na sprzedaż są mniej lub bardziej klasyczne samochody z bardzo niewielkim przebiegiem lub wręcz bez przebiegu. Do tej grupy mogłaby się zaliczać Alfa Romeo 8C Spider wystawiona przez FCA Heritage, ale stan licznika zdaje się przeczyć opisowi.

14 lat od premiery. 8 lat od zakończenia produkcji. Jak dziś spisuje się na co dzień używana Alfa Romeo 159?

Dla każdego coś dobrego – tak można opisać zawartość genewskich stoisk Fiata, Alfy i Jeepa. Wygląda na to, że każda z tych marek dostała model, którego potrzebowała. Tylko trochę za późno.

Piękne i rzadkie klasyki odnajdywane w szopach i garażach w nienaruszonym stanie to zawsze interesujące wydarzenie. Zazwyczaj mają jednak jakichś spadkobierców, którzy mogą spieniężyć dobra zgromadzone przez dziadka czy innego wujka, który miał fioła na punkcie klasyków. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w przypadku znalezionej niedawno Alfy Romeo Giulietty SZ.

Początek nowego roku to tradycyjny moment na ważne postanowienia, których zwykle nikt nie dotrzymuje. Albo życzenia, które w końcu mogłyby się spełnić.

Zapraszam na poniedziałkowy przegląd ofert podszyty żalem, zazdrością i innymi złymi uczuciami. A wszystkiemu winna Toyota.

Czy wysoka pozycja za kierownicą musi oznaczać, że prowadzimy powolne auto? Ani trochę. Ba, wręcz przeciwnie.

W 2003 roku gama Alfy wyglądała naprawdę imponująco. Brakowało tylko SUV-a. Może gdyby wtedy się pojawił, dziś pozycja firmy byłaby o wiele silniejsza?

Ostatnio w komentarzach padło: nie ma sensu kupować auta premium z bazowym silnikiem, bo nie będzie jechać? No to sprawdźmy.

Określenie „jedyny taki” w ogłoszeniach motoryzacyjnych rzadko kiedy ma jakikolwiek związek z rzeczywistością. Tym razem jest jednak inaczej - drugiej takiej Alfy Romeo nie ma. I już nigdy nie będzie.

Robiłem ten wpis trzy dni. Oto wielkie porównanie cen z wykresami dla najpopularniejszych modeli klasy średniej z lat 2008-2015. Wynikają z niego ciekawe wnioski, które nie po raz pierwszy stoją w sprzeczności ze stereotypami na temat rynku aut używanych.

Jakże miło byłoby pojeździć przez jakiś czas szybkim, sportowym samochodem i na końcu jeszcze na nim nie stracić! W kilku przypadkach jest to możliwe.

Dotarła do nas smutna wiadomość – w szpitalu w Zurychu w wieku 66 lat zmarł Sergio Marchionne, wieloletni prezes koncernu FCA. Był jednym z najbardziej kontrowersyjnych, ale i najskuteczniejszych menadżerów w świecie współczesnej motoryzacji.

Fiat Uno z 3-litrowym silnikiem V6 z Alfy GTV od kilku dni robi furorę w sieci. I to nie tylko w Polsce. Nic zresztą dziwnego. Ludzie dziwią się, jak komuś udało zmieścić się takiego potwora pod maską małego Uno. My, zamiast się dziwić, skontaktowaliśmy się z pomysłodawcą tego projektu.

Nasze założenie: wygodne auto do 30 tys. zł. Takie, którym można przejechać z Berlina do Moskwy w grupie 4 osób i nie paść ze zmęczenia. Jednak ku ogólnemu zaskoczeniu, Niemcy odpadają.