Co najmniej 173 800 zł. Tyle potrzebujesz, by wyjechać z salonu nowym BMW 128ti
Wiemy już, jaka jest cena nowego BMW serii 1 w prawie najmocniejszej wersji, czyli 128ti. Jeśli nie zdecydujecie się na żadne opcje i nie będziecie negocjować, to zostawicie u dealera 173 800 zł.
![bmw i1](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/12/bmw-128ti-logo.jpg)
Tak, wiem. Nikt nie kupuje BMW bez żadnych opcji i zapewne również nikt nie kupuje takich aut bez negocjacji (lub bez uwzględnionego od razu rabatu). Mniejsza z tym. Przyjrzyjmy się lepiej, co za te 173 800 zł można mieć i co oferuje konkurencja.
![BMW 128ti cena](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/12/bmw-128ti-przod-bok-1024x683.jpg)
BMW 128ti - cena a wyposażenie
Zacznijmy od wyposażenia pod maską. Znajdziemy tu 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik z turbodoładowaniem, który osiąga 265 KM i pozwala na sprint do 100 km/h w 6,1 s oraz rozpędzenie się do 250 km/h (prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie). Napędzana jest tylko jedna oś i bardzo chciałbym móc napisać, że chodzi o oś tylną, ale niestety - BMW 128ti jest samochodem przednionapędowym. Za przeniesienie napędu odpowiada 8-biegowa przekładnia automatyczna Steptronic.
![BMW 128ti cena](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/10/BMW-128-ti-silnik-1024x682.jpg)
Auto nieco różni się stylistycznie od słabszych wersji - seryjnie ma pakiet aerodynamiczny M, pakiet Shadow Line i 18-calowe obręcze. Za tymi ostatnimi znajdziemy podrasowany układ hamulcowy, auto ma też sportowe zawieszenie M. Jako jedyna wersja oprócz topowej M135i xDrive, 128ti ma też seryjne czujniki parkowania z przodu i z tyłu oraz oświetlenie LED (również z przodu i z tyłu; z przodu mowa o reflektorach statycznych, adaptacyjne są w opcji).
![BMW 128ti cena](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/12/bmw-128ti-tyl-1024x683.jpg)
BMW 128ti - co we wnętrzu?
Sportowe fotele i kierownica to oczywistość, natomiast nieco mniej oczywisty jest fakt, że (tak jak w M135i) 128ti ma seryjny pakiet dodatkowych schowków. Może to dlatego, żeby jakieś szpargały nie walały się po kabinie w trakcie dynamicznej jazdy? Oprócz tego na liście wyposażenia seryjnego znajdziemy też m.in. dwustrefową klimatyzację automatyczną (tańsze wersje mają jednostrefową) i podsufitkę w kolorze antracytowym.
Oczywiście nie brakuje tu elementów, które spotkamy już w wersjach bazowych. Mamy więc m.in. komplet poduszek powietrznych, tuner DAB, zestaw głośnomówiący Bluetooth i gniazda USB-A i USB-C czy też czujnik deszczu. Seryjnie oferowana jest tapicerka skórzano-materiałowa.
Wyposażenie opcjonalne
Większość wyposażenia z tej kategorii oferowana jest solo lub w ramach różnych pakietów. Do wyjątków których nie dostaniemy w pakietach należą m.in. mocowanie fotelika Isofix na przednim fotelu (420 zł) czy też - oczywiście - lakier metalizowany (3100-5160 zł).
![BMW 128ti cena](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/10/bmw-128-kokpit-1024x682.jpg)
Niestety, choć cena BMW 128ti do niskich nie należy, na liście opcji znajdują się nie tylko takie pozycje jak dostęp komfortowy z systemem bezkluczykowym, ale nawet regulowane podparcie lędźwiowe foteli przednich. Asystent świateł drogowych? Reflektory adaptacyjne? Płać i płacz. W zasadzie ceny wielu z tych elementów nie są jakieś bardzo straszne (np. wspomniany asystent to 660 zł poza pakietem, reflektory adaptacyjne 2070 zł), ale przy takiej cenie początkowej auta niektóre z tych elementów byłoby miło ujrzeć już na liście wyposażenia seryjnego. Drogawe jest np. podgrzewanie przednich foteli (poza pakietem kosztuje 1640 zł), a elektrycznie składane lusterka boczne wymagają wydania co najmniej 1040 zł. Chętni na bezprzewodową ładowarkę do telefonu zapłacą 1650 zł, a zainteresowani wyświetlaczem head-up - 3920 zł. Lepsze zestawy audio kosztują 1450 lub 3510 zł (Harman Kardon).
Ile kosztuje konkurencja?
Zerkamy najpierw do Mercedesa i ze zdziwieniem konstatujemy, że marka ze Stuttgartu nie ma w ofercie żadnego bezpośredniego konkurenta dla BMW 128ti. Modele AMG są już zdecydowanie mocniejsze i szybsze, dlatego ewentualnie - ze względu na czas przyspieszenia do 100 km/h wynoszący 6,2 s - można się zainteresować modelem A 250 z 2-litrowym silnikiem o mocy 224 KM. Cena startuje tu od poziomu 145 600 zł, choć dostępny jest też wariant z napędem na obie osie (4 MATIC) - wtedy na stół trzeba położyć co najmniej 155 100 zł.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/08/mercedes-a250e-hybryda-test-8-1024x708.jpg)
To może Audi? Sytuacja jest tu... podobna jak w Mercedesie. S3 jest mocne (310 KM) i zbyt drogie, więc trzeba patrzeć niżej. Problem w tym, że nic odpowiedniego tam nie znajdziemy - model A3 może mieć w wersji benzynowej co najwyżej 150 KM (model 35 TFSI) i osiągać 100 km/h w 8,4 s.
W takim razie może coś spoza klasy premium?
Weźmy takiego Volkswagena Golf GTI. Ma 245 KM i - tak jak Mercedes - osiąga 100 km/h w 6,2 s. Nie uwzględniając ewentualnych rabatów, za VW zapłacimy 149 390 zł.
![VW Golf GTI cena](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/05/volkswagen-golf-gti-viii-DB2020AU00152_large-1024x683.jpg)
Ford Focus ST też jest ciekawą propozycją. Ma większy i mocniejszy silnik (2,3 l, 280 KM) i wykonuje sprint do 100 km/h w 5,7-5,8 s. Cena? Dobra! Nawet bez uwzględniania rabatów Focusa ze skrzynią manualną kupimy za 136 950 zł, chętni na automat wydadzą 146 900 zł.
![Ford Focus ST 2020 test](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/02/Ford-Focus-St-2020-test-16-1024x713.jpg)
Kolejna propozycja z Europy to Renault Megane R.S. 300 KM i 5,7 s do 100 km/h - to brzmi godnie. Francuzi żądają za takie auta co najmniej 149 900 zł. Chętni na dwusprzęgłową skrzynię biegów muszą liczyć się z dopłatą w wysokości 8 tys. zł.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/12/renault-megane-rs-1024x683.jpg)
Jeśli komuś nie przeszkadza jeżdżenie samochodem o dłuższym rynkowym stażu, na jego liście powinna się też znaleźć Cupra - konkretnie model Leon, szerzej kojarzony jeszcze jako Seat. Auta z 7-biegową skrzynią DSG, napędem na przednią oś i 290-konnym silnikiem 2.0 TSI przyspieszają do 100 km/h w 6,3 s i kosztują od 147 200 zł w górę.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/12/seat-leon-cupra-1024x710.jpg)
No i jeszcze ostatnia propozycja na dziś: Hyundai i30 N. Weźmy od razu 275-konny wariant Performance, bo robi setkę w 6,1 s. 154 500 zł - tyle zostawimy u dealera Hyundaia, jeśli zamówimy takie auto. No chyba, że ktoś przeboleje gorsze wyposażenie i o 0,3 s dłuższe przyspieszenie do 100 km/h - wtedy zaoszczędzi od 15 do nawet 22 tys. zł wybierając model 250-konny.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2020/10/Hyundai-i30-N-cena-17-1024x717.jpg)
Nie żebym podejrzewał fanów BMW o rozważanie którejś z powyższych propozycji
Ale... w końcu prawie wszystkie mają napęd na przód, podobnie jak BMW.