Nowy problem na drogach. "Rozweselający" jest tylko z nazwy
Według badań przyczyną co trzeciego wypadku drogowego, a co piątej śmierci na drodze we Francji jest zażywanie narkotyków przez kierowców. Co ciekawe, wśród statystyk nie ma coraz popularniejszego - mieszanki podtlenku azotu i tlenu do przyjmowania wziewnego, zwanej potocznie gazem rozweselającym.
Według najnowszych danych francuskiego Narodowego Międzyresortowego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (ONISR), we Francji metropolitalnej (bez terytoriów zamorskich, lecz wraz z Korsyką) w 2024 r. zginęły 3193 osoby - o 0,8 proc. więcej, niż w 2023 r. Spożywanie alkoholu i nadmierna prędkość odpowiadają za 29 proc. - jednak nawet to połączenie nie jest najgroźniejszym.
Na pierwszym miejscu - narkotyki
Na francuskich drogach ok. jednej trzeciej wypadków jest powodowanych przez kierowców prowadzących pod wpływem nielegalnych substancji odurzających. Odpowiadają oni także za co piątą śmierć na drodze, a od 2019 r. ten wskaźnik nieustannie rośnie, ze szczytem w postaci lat 2023-2024, kiedy to w ciągu roku liczba ofiar śmiertelnych wypadków z udziałem kierowców, u których wykryto obecność narkotyków, wzrosła o 8,5 proc.
Co gorsza, Francja obserwuje w ostatnich latach nieustanny wzrost odsetka osób zażywających twarde narkotyki, który według statystyk Francuskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (OFDT) między 2005 a 2023 r., wśród osób w wieku 18-64 lat, wzrósł z 1,1 proc. do 3,9 proc.
Według statystyk ONISR, jazda pod wpływem narkotyków często wiąże się z innymi czynnikami powodującymi wypadki - jak przekraczanie prędkości, czy mieszanie narkotyków z alkoholem. Co nie jest specjalnie zaskakujące, najwięcej tragicznych wypadków zdarza się w weekendy - 31 proc. kierowców powodujących wypadki w noce z piątku na sobotę, z soboty na niedzielę i niedzieli na poniedziałek brało narkotyki, co jest znacznie wyższe ok ogólnej średniej wynoszącej ok. 20 proc. Wahania są widoczne także przy różnych środkach transportu - największy odsetek (31 proc.) tyczy się użytkowników motorowerów, następnie motocyklistów (17 proc.), a dopiero potem mamy kierowców samochodów (12 proc.).
Nienotowany morderca - gaz rozweselający
Choć statystyki dotyczące brania narkotyków mogą przerażać swoimi liczbami, to jest jeszcze jedna, niebezpieczna substancja, której w statystykach nie uświadczymy. Jest to gaz rozweselający - mieszanka podtlenku azotu (N2O) oraz tlenu, która zyskuje coraz większą popularność wśród młodych ludzi we Francji. Według badania Ipsos przeprowadzonego w czerwcu 2025 r. dla Fundacji Vinci Autoroutes, 6 proc. ankietowanych młodych osób (do 25 roku życia) zażywało gaz przed wsiadaniem za kółko.
Jego temat jest coraz częściej podnoszony przez opinię publiczną nad Loarą i Sekwaną - był on przyczyną kilku niedawnych, głośnych wypadków śmiertelnych. Mimo to, N2O nie znajduje się na liście substancji klasyfikowanych jako narkotyki. Co gorsza, nie ma powszechnie stosowanego sposobu na jednoznaczne wykrycie jego obecności w organizmie.
Prace nad odpowiednimi testami dopiero trwają, jednak powinny one przyspieszyć dzięki dodaniu go do listy substancji psychoaktywnych, których nadużywanie lub ewidentnie nadmierne spożycie skutkujące doprowadzeniem do wypadku, będzie karane podobnie, jak przy innych substancjach psychoaktywnych. W oczekiwaniu na zmiany, w dwóch departamentach (Delta Rodanu i Żyronda) podjęto decyzję o tymczasowym zakazie sprzedaży, posiadania i spożycia podtlenku azotu.
Więcej o bezpieczeństwie ruchu drogowego przeczytasz tutaj:
