przejazd kolejowy

Zdarza się najlepszym. Nawet utknąć na przejeździe kolejowym, gdy stanowczo przebywać się na nim nie powinno z racji wykonywanych obowiązków służbowych.

Kierowca autobusu w czasie pracy bierze odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale również za osoby postronne – pasażerów. Dlatego nie mieści mi się w głowie to, co zrobił ten kierujący.

58-letni mieszkaniec powiatu kraśnickiego wjechał na przejazd kolejowy, mimo pulsującego czerwonego światła sygnalizatora. Potem wyłamał szlaban, co było jego jedyną dobrą decyzją tego dnia.

O włos od tragedii na przejeździe kolejowym – to nagranie potwierdza, że czasem wysoki mandat dla pieszego to jedyne wyjście. 

Co zrobić, kiedy przed nami jest przejazd kolejowy, a sygnalizacja świetna zabrania nam wjazdu na niego? Oczywiście stać i czekać. Co jednak w sytuacji, kiedy czerwone światło miga od dwóch godzin? Tak, od dwóch godzin, to nie pomyłka.

Nie chciałbym być maszynistą. Trzeba mieć nerwy ze stali, szczególnie przy spotkaniu z takim Fordem Mondeo. To był wjazd pod pociąg zupełnie bez hamulców.

Oglądam właśnie film, w którym autokar pełen dzieci pokonuje zamknięty przejazd kolejowy i zastanawiam się, gdzie popełniliśmy błąd jako społeczeństwo, że tolerujemy takie zachowania. 

No może nie płakałem, ale chciałem żeby było jak z Paulo Złomelho. W każdym razie miałem wczoraj niebezpieczną sytuację i nie mam pojęcia, jak uniknąć jej w przyszłości. Może ktoś podpowie.

Póki nie przesiądziemy się do samochodów autonomicznych musimy pilnować tego, co się dzieje wokół auta. A jak tu pilnować, gdy widoczność coraz gorsza?

Wjazd na przejazd kolejowy, kiedy szlabany już się zamykają. I bez upewnienia się, że jest to całkowicie bezpieczne. Ignorowanie zamkniętych już rogatek. To tylko kilka przykładów zachowań, które narażają życie kierowców i pieszych.