kryzys półprzewodnikowy

Toyota poinformowała, że obcina produkcję o 100 tysięcy sztuk, więc czas oczekiwania na realizację zamówień na nowe modele ulegnie wydłużeniu. Tym razem zawinił Szanghaj i ludzie zamknięci w blokach. 

Nie życzę nikomu źle, ale bardzo się cieszę, że brakuje części do produkcji samochodów. Być może rynek ewoluuje i samochody będzie się kupować jak wszystko inne.

Nadchodzą dobre czasy dla miłośników klasycznej motoryzacji. Najpierw z ofert powylatywały cyfrowe zegary, a teraz pod nóż idą systemy bezpieczeństwa. 

Sytuacja na rynku półprzewodników nie poprawia się. Wieści są tak złe, że podobno auta od ręki w 2021 r. nie występują. Sprawdziłem to, udając klienta.

Ford F-250 z USA stoi i na ciebie czeka. Są ich tysiące, niestety brakuje im jednego elementu.

Tesla wstrzymuje produkcję Modelu 3 na co najmniej 2 tygodnie. Wszystko dlatego, że i ją dosięgły problemy z zaburzonym łańcuchem dostaw ze względu zbyt duże zapotrzebowanie na półprzewodniki. 

Produkcja nowych samochodów została wstrzymana bo producenci nie mają najważniejszego elementu potrzebnego do poprawnego działania samochodu. I wcale nie chodzi o silniki, tylko o półprzewodniki.