REKLAMA

Polskie auto na brytyjskich blachach, udające włoską żandarmerię, na sprzedaż w USA. Powtórzyć?

Nie, niestety nie chodzi jeszcze o Izerę, choć to zdecydowanie byłoby jakieś. Ale nic nie szkodzi, bo ten Fiat 126p też jest nieźle odjechany.

Fiat 126p
REKLAMA
REKLAMA

Nigdy jakoś szczególnie nie ceniłem Fiatów 126p. Rodzice Malucha nigdy nie mieli, a egzemplarze jeżdżące po ulicach mijałem zwykle z obojętnością. To się w zasadzie nie zmieniło do dziś, choć pamiętam, że jedna rzecz mnie w tym aucie zdziwiła, gdy podczas studiów miałem wreszcie okazję obejrzeć takie auto z bliska po tym, jak kolega kupił sobie 126p. Lata temu w „Auto Świecie” wyczytałem, że w Maluchu z miejsca kierowcy można przetrzeć wszystkie szyby łącznie z tylną. Bardzo mnie to wtedy rozbawiło, uznałem to za znakomity żart. Tyle tylko, że gdy już kolega sobie takie auto kupił, to okazało się, że to prawda i nie trzeba mieć przy tym imponującego wzrostu ani nad wyraz długich rąk. No ale nie zmieniło to mojego ogólnego stosunku do auta - niech sobie jeżdżą na zdrowie.

Fiat 126p
fot. stanela, BringaTrailer.com

Ale jeden egzemplarz mnie zainteresował

Znalazłem go przypadkiem na BringaTrailer.com. Samo w sobie jest to całkiem ciekawe, bo takie auta na BaT to rzadkość (jeden egzemplarz niedawno opisywaliśmy). Ale tutaj mamy bonus, a właściwie kilka.

Samochód iście światowy

Zobaczcie: oto mamy Polskiego Fiata 126p (będącego oczywiście nieco tylko zmodyfikowanym samochodem włoskim), który część swojego życia spędził w Wielkiej Brytanii - stąd brytyjskie tablice rejestracyjne. Ktoś chciał pojazd ozdobić, więc przymocował napisy CARABINIERI, a doprawił to jeszcze kogutem policyjnym, który swoją drogą średnio pasuje do napisów na drzwiach, bo Carabinieri to nie cywilna policja, tylko odmiana żandarmerii (choć niektóre ich zadania się pokrywają). I potem ktoś inny sprowadził to do Stanów Zjednoczonych i tam sprzedaje.

fot. stanela, BringaTrailer.com

Do kompletu mamy jeszcze polskie opony całoroczne Dębica Navigator uzbrojone w whitewalls oraz chromowane zderzaki, bo trudno o bardziej amerykańskie dodatki do samochodu. To chyba procentuje, bo na 6 dni przed końcem aukcji, Fiat 126p kosztuje już 3500 dol.

fot. stanela, BringaTrailer.com

W ostatecznym rozrachunku wychodzi więc ni pies, ni wydra i jeden z nielicznych Maluchów, które jakieś emocje we mnie wzbudzają - szkoda tylko, że negatywne. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że Kaszlak ma sprawne sygnały świetlne i dźwiękowe, to rozważyłbym jego zakup przez jedną z tamtejszych jednostek policji. Mogłaby sobie na sygnale pojechać do najbliższego punktu demontażu pojazdów. Zwizualizujcie to sobie w ogóle: Cadillaki Escalade, Fordy F-150, różne Mustangi, Challengery i ciągniki siodłowe zjeżdżające na pobocze, bo nadciąga policyjno-żandarmeryjny Maluch.

Fiat 126p
No tak lepiej, tak. Ale nadal denerwują mnie te chromowane zderzaki i białe ścianki opon. / fot. stanela, BringaTrailer.com
REKLAMA

To prowadzi mnie zresztą do myśli końcowej, którą spróbuję przebić ostatnie suchary Piotrka Baryckiego: może z auta policyjno-żandarmeryjnego zrobić pojazd policyjno-garmażeryjny, który po prostu rozwoziłby po komisariatach jedzenie dla stróżów prawa? Na sygnale, oczywiście.

Fiat 126p
fot. stanela, BringaTrailer.com
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA