Łatwiejsza podróż autostradą na święta. E-Toll dodaje brakującą formę płatności
Teraz by kupić bilet na przejazd autostradą w aplikacji nie musisz nawet mieć karty płatniczej.
W razie gdyby w świątecznym zamieszaniu komuś umknęło, to przypominamy, że od 1 grudnia nie ma już szlabanów na wjazdach na autostrady A2 i A4 (na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA). Na bramkach nie kupimy też biletu na przejazd. Trzeba skorzystać z systemu e-Toll. Tzn. nie trzeba, ale jazda bez wykupionego biletu kosztuje 500 zł.
Bilet na autostradę można kupić ręcznie na jednej z 1359 stacji sieci PKN Orlen – lista stacji oferujących e-bilet autostradowy dostępna jest tutaj. Nie działa to jakoś szczególnie intuicyjnie, więc gwoli wyjaśnienia – trzeba kliknąć „Wybierz opcje”, w opcjach wyszukiwarki przewinąć aż do „e-bilet autostradowy” zaszytego w sekcji „Usługi” i wybór ten potwierdzić przyciskiem „Zastosuj”. Prościej się nie dało.
Jak ktoś nie widzi powodu, by po zakup biletu jechać aż na Orlen, może skorzystać z dwóch rodzajów aplikacji.
Jedne teoretycznie działają automatycznie i pozwalają na samoczynny zakup biletu gdy wjedziemy na odcinek objęty opłatami. Mowa o aplikacji e-Toll i Autopay. Obie korzystają z geolokalizacji i wymagają od użytkowników udostępniania położenia w czasie przejazdu płatnym odcinkiem.
Drugi rodzaj aplikacji to te, które pozwalają na zdalny zakup biletu na przejazd w dowolnym momencie nawet do 60 dni przed planowaną podróżą. To rozwiązanie można znaleźć m.in. w testowanej przez nas aplikacji Spark, Orlen Pay, mFlota, mPay i w oficjalnej aplikacji e-Toll PL Bilet. Zaletą tej formy zakupu, poza możliwością zakupu z wyprzedzeniem, jest opcja zakupu biletu na dowolne auto – np. teścia, czy sąsiadki, która poprosi o pomoc oraz możliwość zwrócenia niewykorzystanego biletu zanim stanie się ważny.
Za bilet w „państwowej” aplikacji w końcu będzie można zapłacić również Blikiem
Narzekaliśmy na brak takiej możliwości podczas testu tego rozwiązania. Konieczność podłączania karty płatniczej spotkała się również z krytyką w komentarzach. System jest wciąż dopracowywany i dziś kupując bilet na jutrzejszy wyjazd, zauważyłem, że pojawiła się supemwygodna forma płatności, jaką jest Blik.
Klik, klik, Blik i bilet cyk.
Życzę wszystkim szczęśliwego dotarcia do celu, szczególnie tym, którzy spędzają w podróżach świątecznych nawet 8 godzin. A jak komuś o konieczności zakupu biletu przypomni dopiero bramka na autostradzie, to uspokajam – nie trzeba zaraz powodować korka na lewym pasie. W aplikacji da się kupić bilet nawet do 5 dni wstecz. O, dziś mogę kupić bilet na przejazd na zeszłą sobotę.
