Przegląd rynku

Wielki SUV obowiązkowo musi mieć napęd na obie osie. Mniejszy - przeważnie też. Ale są samochody, po których kompletnie nie spodziewamy się, że mogą występować w odmianie 4x4.

Czasy, w których pickupy były prostymi, roboczymi maszynami, odeszły do lamusa. Dziś amerykańscy klienci coraz chętniej wydają nawet 100 tys. dol. na wersje ociekające chromem i z najnowszymi gadżetami na pokładzie.

Po sierpniowym boomie rejestracyjnym i wrześniowym spadku sprzedaży sytuacja zdaje się wracać do normy. 

Albo „ładne dla męża, szybkie dla żony” – bo dlaczego nie? Precz ze stereotypami! W każdym razie chodzi o drugie auto w rodzinie: żwawe, ale oszczędne i łatwe do zaparkowania. Taki trochę kaprysik. Dziś będziemy kaprysić z limitem cenowym do 30 tys. zł.

Producenci oszaleli, robią same SUV-y i nie można już kupić nic sensownego? A skąd! Oto 7 nowych samochodów, które będą rozsądniejszym zakupem niż dowolny crossover czy miejska terenówka.

Witam w poniedziałkowym przeglądzie ofert. Otrzymałem ciekawego maila od człowieka, który szuka samochodu dla teściowej. Dobrze, żeby miał elektryczne fotele (przepraszam za ten suchar).

Mały, luksusowy SUV z napędem hybrydowym, najlepiej jeszcze z AWD - niewiele samochodów w Polsce spełnia te wymagania. W sumie to spełnia je jedno auto - Lexus UX. Jak się prezentuje i co na to konkurencja?

Mamy już obecnie do czynienia z sytuacją, gdy turbo w silnikach benzynowych nie jest domeną wersji sportowych, tylko powszechnie spotykanym wyposażeniem. Oto przegląd: najlepsze silniki benzynowe z turbodoładowaniem w najlepszych samochodach używanych. 

Jeszcze nie tak dawno temu Skoda nie miała w ofercie ani jednego SUV-a, jeśli nie liczyć specyficznego Yeti. Dziś natomiast ma już dwa (na niektórych rynkach cztery), a w kolejce ustawiają się już kolejne.

Jaki samochód można kupić za niecałe 200 tys. zł? Bogato wyposażonego przedstawiciela klasy średniej? Ubogo wyposażone auto z segmentu E? A może... 300-konnego, dzikiego SUV-a? Taką właśnie propozycję ma Cupra z modelem Ateca.

Jeszcze 2-3 lata temu można było napisać przegląd „dobre i złe diesle”, i miał on sens. Teraz już wiemy, że wszystkie diesle są złe. Co nie zmienia faktu, że na rynku wtórnym nadal mnóstwo jest aut z silnikami wysokoprężnymi i póki co nie zamierzają zniknąć. Oto siedem samochodów ze znakomitymi dieslami, całkiem na przekór obecnym trendom. 

Szukasz nowego, ciekawie stylizowanego, średniej wielkości SUV-a? Po co? To świetnie, bo właśnie do gry w tej kategorii włączył się Citroen C5 Aircross, którego polski cennik i konfigurator są już dostępne.

Robiłem ten wpis trzy dni. Oto wielkie porównanie cen z wykresami dla najpopularniejszych modeli klasy średniej z lat 2008-2015. Wynikają z niego ciekawe wnioski, które nie po raz pierwszy stoją w sprzeczności ze stereotypami na temat rynku aut używanych.

Chętni na najnowszą japońską limuzynę mogą już zacząć liczyć pieniądze. Znamy już polskie ceny Toyoty Camry.

Mikołaj Adamczuk w akcji partnerskiej z Volkswagenem twierdził, że można mieć nowego Golfa za 1000 zł miesięcznie. W komentarzach zawrzało, bo podobno nowy samochód za 1000 zł miesięcznie to mrzonka. Sprawdzam kto ma rację.

Nienawidzę parkowania. Poszukiwanie miejsca parkingowego zawsze mnie stresuje. Potrafię zrezygnować z samochodu i pojechać rowerem w mróz, żeby nie parkować. Ale jeśli ktoś musi parkować, a też nie lubi, to niech kupi sobie auto, które łatwo i legalnie zaparkuje. Oto przegląd ofert.

Na polskim rynku oferuje się mnóstwo modeli samochodów. O niektórych zdążyliśmy zapomnieć, inne nigdy się nie przebiły, a jeszcze inne powinny były dawno dostać następców. Oto nowe samochody, które wciąż występują w salonach, ale czy ktoś je kupuje?

Jak zarobić pieniądze na motoryzacyjnych inwestycjach? To proste. Wystarczy kupić samochody, które jeszcze nie zaczęły drożeć, a zapewne zaczną, potem trzymać je przez dłuższy czas i utrzymywać w idealnym stanie, a na końcu sprzedać z zyskiem. Banalna sprawa. Jest tylko parę „ale”.

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami mieszkał sobie człowiek, który miał do wydania 7 tysięcy złotych na siedmioosobowego minivana. Przygotowałem dla niego przegląd ofert z siedmioma wozami.

Ostatni rodzaj auta, na jaki kupujący zwracają uwagę: diesel o niskiej renomie z dużym przebiegiem. Dlaczego więc o nich piszę? Bo można je znaleźć za bardzo małe pieniądze, zadbane i użytkowane przez świadomych właścicieli, a klienci nie rzucają się na nie jak na słodziaki w Biedronce. Zapraszam na poniedziałkowy przegląd ofert.