Nie wszystko, co zostało przerobione, to „restomod”. Oto Maluch – łobuziak, ale nie restomod
Restomody są ostatnio coraz bardziej popularne. Nie dziwi więc, że coraz więcej ludzi próbuje się podpiąć pod tę modę. Np. nazywają restomodem lekko obniżonego Malucha EL z systemem audio.
Mercedes Gomułki na sprzedaż. To model 300d „Adenauer" z 1959 r., który służył jako rządowa limuzyna
Polska firma Classic Motors zajmująca się zabytkowymi pojazdami wystawia na sprzedaż Mercedesa 300d, tzw. Adenauera z niezwykła historią. Tym pojazdem swego czasu jeździł m. in. Władysław Gomułka.
Mercedes SL 600 z 2002 r. przerobiony na klasycznego W100. Dawno nie widzieliście czegoś tak paskudnego
Są na świecie samochody, których nie da się odzobaczyć. Jednym z nich jest wzbudzający obrzydzenie Mercedes SL600 Silver Arrow zbudowany przez Karla Middelhauve.
Ford GT40. Samochód, który starł Ferrari uśmiech z twarzy
Ford GT40 to jeden z najbardziej kultowych amerykańskich samochodów sportowych. Początek jego historii był raczej pasmem upadków niż wzlotów, ale potem karty się odwróciły. Przyjrzyjmy mu się bliżej.
Ktoś w Polsce porzucił Escorta. To dobrze. Coswortha. To gorzej
Red. prow. kilka godzin temu podesłał mi zdjęcia, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak zwykła, powszednia zgnilizna. W końcu stare Escorty można mieć za złotówkę i nikogo nie dziwi ich porzucenie. Szkopuł w tym, że ktoś tutaj gnije wersję Cosworth.
Oto 5 powodów dlaczego zamiast Fiata 125p powinieneś kupić Lancię Fulvię
Fiat 125p, kant, Duży Fiat i tak do porzygu. Na każdym zlocie starych aut. Skoro już chcecie mieć włoskiego sedana z przełomu lat 60. i 70., to wybierzcie Lancię Fulvię zamiast licencyjnego wozu z FSO. Oto 5 powodów dlaczego to lepsze rozwiązanie.
Nie ma lepszej Łady 2105 niż ta. Powrót do przeszłości w ukraińskich barwach narodowych
Zwykła Łada 2105 raczej nie przyspieszy bicia serca u większości fanów klasycznej motoryzacji. W końcu dopiero niedawno wycofano ją z produkcji. Chyba że to będzie TAKA Łada 2105.
Pewien Amerykanin zniszczył klasycznego Dodge'a Chargera, bo miał dość historii o „horych curkach"
Jeśli kiedykolwiek sprzedawaliście samochód, to pewnie znacie ten ból. Skrzynka pełna wiadomości z propozycjami zapłacenia połowy ceny. W końcu ktoś przyjeżdża, ale głównie po to, by ponarzekać. Pewien Amerykanin miał tego dość i po prostu zniszczył auto, które chciał sprzedać.