Nowy Mercedes GLB z polskimi cenami. Szykuj ćwierć miliona albo trochę poczekaj
Niemiecki producent opublikował polski cennik GLB nowej generacji. Otwiera go kwota wynosząca 248 400 zł... a będzie tylko lepiej.
Dzisiaj odbyła się oficjalna premiera nowego GLB. Mercedes-Benz pokłada w swoim SUV-ie spore nadzieje, dlatego wprowadził w nim wiele istotnych zmian. Widocznie jest z nich bardzo zadowolony, bo nie minęło nawet kilka godzin, a już pojawiły się oficjalne polskie ceny za drugą generację tego modelu.
Mercedes-Benz GLB z technologią EQ ma polskie ceny
W przypadku debiutu nowego CLA na polski cennik trzeba było poczekać ponad trzy tygodnie. Tym razem Mercedes-Benz nie wstrzymywał się z tym nawet jednego dnia. Nowy GLB pojawił się już w polskim konfiguratorze. Początkowo SUV zadebiutuje w odmianie elektrycznej, jako odmiana 250+ z technologią EQ i 350 4MATIC z technologią EQ. Później ofertę poszerzy jeszcze wersja 200 z technologią EQ oraz spalinowe odmiany bazujące na jednostce 1.5 M252. W przyszłości nie powinno zabraknąć jeszcze mocniejszych wariantów, w tym AMG.
Trzeba przyznać, że wstępne szacunki okazały się bardzo trafne. Kilka godzin temu SUV pojawił się w niemieckim konfiguratorze, gdzie wyceniono go kolejno na 59 048 euro i 62 178 euro, czyli 249 800 zł i 263 000 zł. Okazuje się, że oficjalne polskie kwoty wcale niewiele się różnią. Teraz gdy pierwsze dwie odmiany nowego GLB z technologią EQ są już dostępne w Polsce, można stwierdzić, ile kosztują naprawdę.
Mercedes-Benz GLB 250+ z technologią EQ generuje 272 KM i 335 Nm oraz przyspiesza do 100 km/h w 7,4 sekundy. Jego zasięg to 631 km według WLTP. W Polsce wyceniono go na 248 400 zł. Odmiana 350 4MATIC z technologią EQ kosztuje natomiast 262 400 zł, ale kierowca dostaje w zamian lepsze osiągi. GLB generuje wtedy 354 KM i 515 Nm, co skraca czas przyspieszenia do 5,5 sekundy. Zasięg to natomiast 613 km.
Oba samochody korzystają z architektury 800 V i obsługują ładowanie DC z mocą 320 kW. Dzięki temu czas ładowania od 10 do 80 proc. to zaledwie 22 minuty, a 10 minut ładowania zwiększa zasięg o 260 km. Obie odmiany korzystają z akumulatora o pojemności 85 kWh. Gdy już pojawi się wersja GLB 200 z technologią EQ, skorzysta ona z mniejszego akumulatora o pojemności 58 kWh. SUV w tej wersji osiąga 224 KM i 335 Nm.
Polski cennik elektrycznego GLB
- 200 z technologią EQ – zadebiutuje później,
- 250+ z technologią EQ – 248 400 zł,
- 350 4MATIC z technologią EQ – 262 400 zł.
Oczywiście jak to w Mercedesie bywa, istnieje jeszcze więcej sposobów na pozbycie się niepotrzebnych pieniędzy. Decydując się na edycję specjalną Night Edition wymagana będzie dopłata w wysokości 46 279 zł. Podstawowa linia AMG kosztuje 10 578 zł, a jej rozszerzony zakres wyceniono na 24 805 zł. Sportowe fotele AMG kosztują osobno 3649 zł.
Klienci mają do wyboru różne kolory lakieru. Część z nich jest darmowa, inne kosztują 1454 zł lub 3967 zł, a najdroższe z palety MANUFAKTUR wymagają dopłaty rzędu 5289 zł lub 8198 zł. Żeby GLB prezentowało się jeszcze lepiej, możecie wybrać jedne spośród kilku wzorów felg w rozmiarach od 18 do 20 cali. Te mniejsze są bezpłatne, a najdroższe kosztują aż 10 578 zł. Da się jednak znaleźć takie, które wyglądają dobrze za połowę tej kwoty.
Adaptacyjne reflektory MULTIBEAM LED wyceniono na 2512 zł, a przyciemnione szyby to dopłata rzędu 1578 zł. Jeżeli planujecie korzystać z przyczepy, przyda wam się haj holowniczy z ESP I FIX4BIKE za 5236 zł. Kolejnym etapem jest wybór tapicerek i dekorów. Na liście znajdują się takie ze sztucznej i prawdziwej skóry, a ich kwota waha się między 688 zł a 7008 zł. Ozdobne listwy kosztują 1481 zł, ale jeśli ich nie potrzebujecie, nie musicie do nich dopłacać.
Więcej o marce Mercedes-Benz przeczytasz tutaj:
Trzeci rząd foteli dla dwóch osób z funkcją Easy Entry pomoże zabrać dwóch dodatkowych pasażerów, ale to opcja za 5818 zł. Klimatyzacja automatyczna z dwiema strefami klimatycznymi, filtrem drobnych cząstek z węglem aktywnym oraz automatyczną recyrkulacją powietrza kosztuje 2697 zł, ale może przydać się na dłuższych trasach. Co ważne, GLB już w standardzie ma trzy ekrany, ale ten przed pasażerem nie będzie dotykowy, jeśli nie dopłacicie za MBUX Superscreen. Jej wybór wymusza dobranie pakietu premium z dodatkami cyfrowymi za 19 226 zł, ale jeśli go nie weźmiecie, sąsiedzi pomyślą, że oszczędzaliście.
Jeśli zwracacie uwagę na jakość dźwięku możecie dopłacić 4787 zł do nagłośnienia Burmester z szesnastoma głośnikami i wzmacniaczem o mocy 850 W. Dodatkowe systemu MB.DRIVE ASSIST wyceniono na 7934 zł, ale mogą poprawić bezpieczeństwo i będziecie mieli czym poszpanować. Ale jeżeli przypadkowo będziecie mieli stłuczkę, może przyda wam się wideorejestrator za 529 zł. Innych opcji – tych mniej lub bardziej użytecznych – jest jeszcze więcej, ale prawda jest taka, że najlepiej samemu pobawić się w konfiguratorze. Nie trzeba od razu zaznaczać każdej z nich, by później okazało się, że część z nich nie jest potrzebna do jazdy na co dzień. Cennik spalinowych wariantów pojawi się wraz z ich rynkowym debiutem.
