Nowe Lamborghini kosztuje 12,7 mln zł. Nie, to nie Revuelto
W nowym Lamborghini Fenomeno liczy się poczucie wyjątkowości. Właśnie dlatego dopłacając 9 mln zł do ceny Revuelto zyskasz zaledwie 0,1 sekundy.
Przez lata swojej obecności na rynku Lamborghini Aventador stanowił bazę dla limitowanych modeli specjalnych. Po zastąpieniu wysłużonej konstrukcji przez Revuelto stworzenie unikatowego modelu według nowej szkoły było kwestią czasu. Pierwsze dzieło zostało zaprezentowane podczas Monterey Car Week 2025 w Kalifornii. Przywitajcie Lamborghini Fenomeno.
Ciao, Lamborghini Fenomeno
W ostatni weekend Lamborghini pokazało swój najnowszy limitowany model o nazwie Fenomeno, która odnosi się do odważnego byka walczącego w meksykańskim mieście Morelia i oznacza coś „wyjątkowego”. Produkcja samochodu bazującego na hybrydowym Revuelto została ograniczona do 29 egzemplarzy, a według informacji krążących po Internecie każdy z nich został już sprzedany.
Zamożni klienci wiedzą bowiem, że będą mogli wyróżnić się jeszcze bardziej – o ile w przyszłości odważą się wyjechać swoimi cacuszkami na ulice. Żółto-czarne Fenomeno wygląda jak zdenerwowana osa, ale szerokie możliwości konfiguracji oferowane przez producenta z Sant'Agata Bolognese umożliwią klientom stworzenie egzemplarza dostosowanego do ich gustu.
Lamborghini Fenomeno kontynuuje heksagonalną stylistykę, ale słowo „agresywna” mimo wszystko lepiej pozostawić Revuelto. Przy opisie nowego włoskiego dzieła bardziej sprawdzi się słowo „kontrowersyjny”, ponieważ tego typu projekty nie mają podobać się każdemu tylko wzbudzać wokół siebie emocje – które często bywają skrajne.
Najbardziej liczy się wygląd
Samochód wyróżnia się zwężającymi reflektorami, głębokimi wlotami w dolnej części zderzaka i wylotami biegnącymi przez całą szerokość maski. Po bokach Fenomeno znajdują się trójkątne elementy regulujące opływ powietrza przy przednich kołach. Ostro pościnane drzwi pozwoliły wyprowadzić szeroki wylot również z drugiej strony, co z pewnością poprawi wydajność i aerodynamikę.
W tylnych nadkolach umieszczono dwa masywne wloty prowadzące powietrze do 6,5-litrowego V12. Lamborghini chciało, by Fenomeno miało sylwetkę typu longtail, dlatego jego tylna część jest wyraźnie wydłużona. Z tyłu widać reflektory w kształcie litery Y i stosunkowo wąski dyfuzor eksponujący szerokie opony o szerokości 355 mm (265 mm z przodu). W centralnej części znalazła się też szeroka końcówka układu wydechowego.
Wnętrze to najmniejsze zaskoczenie
Wnętrzu Fenomeno starano się nadać indywidualny charakter poprzez zastosowanie specjalnie zaprojektowanych foteli i grafik z motywem limitowanego modelu. Mimo to czuć, że samochód bazuje na Revuelto – choć identyczny efekt z pewnością towarzyszył klientom kupującym Veneno, Centenario, Siana FKP 37 lub Countacha, które stworzono przecież na bazie Aventadora.
Producent nie poprzestał jedynie na zmianach wizualnych. Lamborghini Fenomeno to pierwszy model, który zyskał karbonowo-ceramiczne hamulce CCM-R Plus podobne do tych z wyścigowego modelu SC63 oraz czujniki 6D zarządzające dynamiką pojazdu i pozwalające lepiej dostosować się do sytuacji panującej na drodze.
Sercem Fenomeno jest silnik V12 Lamborghini generujący 835 KM, czyli o 10 KM więcej niż w modelu Revuelto. Oprócz tego trzy silniki elektryczne odpowiadają za dodatkowe 245 KM, które po zsumowaniu dają aż 1080 KM. To sprawia, że samochód został kolejnym najmocniejszym drogowym modelem włoskiego producenta, osiągając najlepszy stosunek mocy do masy w Lamborghini – 1,64 kg/KM.
Nie oczywistość, lecz wyjątkowość
Takie osiągi pozwalają Fenomeno rozpędzić się do 100 km/h w 2,4 sekundy, czyli tylko o 0,1 sekundy szybciej niż Revuelto. Według Lamborghini jego prędkość maksymalna to więcej niż 350 km/h, ale biorąc pod uwagę nieprecyzyjność określania tego parametru przez włoskiego producenta, okolice 370 km/h mogą być tak samo możliwe do osiągnięcia.
Według różnych źródeł szacowany koszt Fenomeno to 3 mln euro, czyli 12,7 mln zł. To oznacza, że za jego równowartość można kupić aż 5 egzemplarzy Lamborghini Revuelto, które zapewnia niemal takie same osiągi, a przy okazji przypadnie do gustu większej liczbie osób. Prawda jest jednak taka, że dla 29 nabywców Lamborghini Fenomeno poczucie wyjątkowości liczyło się bardziej niż fakt posiadania seryjnie produkowanego Revuelto.
Dowiedz się więcej o marce Lamborghini:
