Nowe Audi zebrało 10 tys. zamówień w 30 minut. Brak logo i cena robią swoje
Wygląda na to, że nowe AUDI E5 Sportback spodobało się klientom. W pół godziny od premiery elektryczny samochód zebrał 10 153 zamówienia.
Mogłoby się wydawać, że bogata historia marki gra pierwsze skrzypce przy wyborze nowego samochodu. W większości przypadków rzeczywiście tak jest, ale młodzi klienci często szukają czegoś zupełnie nowego, by wyróżnić się z tłumu. Jednym ze sposobów jest AUDI E5 Sportback, Pierwsze 30 minut od rozpoczęcia sprzedaży zwiastuje sukces.
Nowe AUDI E5 Sportback zebrało 10 153 zamówienia w 30 minut
Submarka Audi, zwana AUDI, szybko wywołała wokół siebie sporo szumu przez odejście od logo z czterema pierścieniami na rzecz nazwy zapisanej drukowanymi literami. Choć pierwsze zdjęcia nowego E5 Sportback trafiły do mediów w październiku 2024 roku, dopiero wczoraj, 16 września, odbyła się rynkowa premiera i rozpoczęto przyjmowanie zamówień.
Producent pochwalił się, że E5 Sportback zebrał 10 153 zamówienia w 30 minut od startu sprzedaży. To 338 zamówień na minutę i aż 5 samochodów na sekundę. Oczywiście w przypadku chińskiego rynku zdarzały się jeszcze bardziej abstrakcyjne wyniki, gdy długo wyczekiwany SUV Xiaomi YU7 zebrał 200 000 zamówień w… 3 minuty od rozpoczęcia ich przyjmowania.
AUDI to jednak zupełna nowość, a SUV Xiaomi był spadkobiercą sukcesu zapoczątkowanego przez elektrycznego sedana SU7, dlatego w przypadku E5 Sportback i tak można mówić o dużym osiągnięciu. Samochód zaprojektowany między innymi przez naszego rodaka, Kamila Łabanowicza, powstał na platformie ADP (Advanced Digitized Platform) opracowanej wspólnie z chińskim koncernem SAIC.
Technologia to haczyk na klientów
E5 Sportback mierzy 4881 mm długości, 1959 mm szerokości i 1478 mm wysokości. Opływowa sylwetka, zlicowane klamki i cyfrowe lusterka dbają o aerodynamikę, dzięki czemu współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,25 Cx. Projekt może wydawać się kontrowersyjny, ale jednocześnie jest stonowany w swojej prostocie, co może działać jak haczyk na młodych klientów.
Inną kwestią są też liczne nowinki technologiczne, których nie brakuje wewnątrz samochodu. W środku znajduje się wyświetlacz rozciągnięty po całej szerokości deski rozdzielczej, który łączy się z ekranami od lusterek. W obsłudze systemu informacyjno-rozrywkowego Audi OS pomaga procesor Qualcomm Snapdragon 8295.
W zagłówkach umieszczono głośniki Bose, a w całym samochodzie umieszczono ich łącznie 18. Wentylowane fotele, oświetlenie ambientowe, indukcyjna ładowarka, panoramiczny dach, kamera 360 stopni to tylko część przydatnych rozwiązań, ale wisienką na torcie jest LiDAR współpracujący z licznymi radarami, czujnikami i kamerami. Są zdolne wspomagać kierowcę podczas jazdy po ausotradzie, w mieście i podczas parkowania.
Kupujcie bilety do Chin
AUDI oferuje E5 Sportback w czterech wersjach różniących się ceną, napędem, mocą i zasięgiem. Wszystkie zostały oparte na architekturze 800 V, a najmniejszy akumulator LFP ma 76,2 kWh pojemności. Dwa większe to akumulatory NCM. Są dostępne w wyższych wersjach wyposażenia oraz oferują 83,3 i 100 kWH.
Samochody są dostępne z napędem na tył i w wersji quattro. Ich moc waha się od 300 do 787 KM, a oferowany zasięg wynosi od 618 do 773 km, oczywiście według chińskiej normy CLTC, więc w rzeczywistości jest odrobinę niższy. Jeśli przez te parametry zaczęliście rozważać wycieczkę do Chin, obawiam się, że gdy poznacie ceny E5 Sportback, naprawdę zaczniecie rezerwować bilety.
Najtańsza wersja Pioneer kosztuje 235 900 juanów, czyli 119 100 zł. Drugi w tabeli jest Pioneer Plus za 136 200 zł. Pioneer quattro kosztuje tyle samo, ale zamiast wyższego zasięgu dostajecie napęd na cztery koła. Najdroższy jest E5 Sportback w wersji Flagship quattro, który startuje od 161 500 zł. Niestety nie ma co liczyć na rozszerzenie oferty o Europę, dlatego jedyną opcją pozostaje import.
Więcej o AUDI E5 Sportback przeczytasz tutaj:
