Amerykanie znaleźli sobie zastępstwo dla Tesli. Konkurencyjny producent przygarnął byłych właścicieli

Raport przygotowany przez General Motors pokazuje, że prawie ośmiu na dziesięciu klientów, którzy kupują w salonach elektryczne modele Cadillaca, wcześniej było posiadaczami aut innych marek. Ponadto, około 10 proc. klientów to byli właściciele Tesli, którzy sprzedali swoje poprzednie samochody i zamiast tego wybrali Cadillaca.

W bieżącym roku zanotowano wzrost odsetka właścicieli Tesli wymieniających swoje samochody. W przyczyny tego zjawiska nie ma się co za bardzo zagłębiać, bo są powszechnie znane - są efektem bojkotu Tesli przez klientów, pokazujących swoje niezadowolenie wobec kontrowersyjnego zachowania szefa Tesli Elona Muska na stanowisku szefa Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE) i wobec jego poparcia dla kontrowersyjnych decyzji prezydenta Donalda Trumpa.

Co czwarty z kierowców pozbywających się swoich Tesli zdecydował się na przesiadkę na Cadillaca Lyriqa, czyli pierwszy model tej prestiżowej marki o napędzie elektrycznym. To doprowadziło do teorii, że już byli właściciele Tesli szczególnie upodobali sobie właśnie Cadillaki. Choć spytany o tą toerię przez CNBC dyrektor ds. marketingu globalnego Cadillaca, Brad Franz, pozwolił sobie odmówić komentarza na ten temat. Przyznał jedynie, że Cadillac zawsze miał dobre relacje z byłymi użytkownikami aut od Elona Muska. A zanim rozpoczęły się bojkoty Tesli, odsetek byłych jej właścicieli wśród klientów na model Lyriq wynosił między 10 a 15 proc. Z drugiej strony, powiedział on CNBC, że rzeczywiście istnieje szansa na zwiększenie wskaźnika klientów przesiadających się z Tesli na „Caddy'ego”.

O samochodach elektrycznych przeczytasz także tutaj:

Obecnie zarówno Cadillac, jak i Tesla mają w swojej ofercie po pięć pojazdów elektrycznych. Po stronie Tesli znajdziemy modele z linii S3XY oraz Cybertrucka, zaś Cadillac może się pochwalić modelami Lyriq, Optiq, Vistiq i Escalade IQ, a także najnowszym Celestique'iem. Choć tego ostatniego nie można uznać za model masowy, gdyż w planach jest wyprodukowanie jedynie 25 sztuk.

Klientom zamieniającym Tesle na Cadillaki wydaje się nie przeszkadzać cena samochodów w gamach obydwu marek. Cenniki najtańszej z Tesli, czyli oczywiście Modelu 3, zaczynają się od 34 990 dol. (131,5 tys. zł). Wśród Cadillaków najtańszy jest zaś model Optiq, którego cena zaczyna się od 54 390 dol. (204,3 tys. zł).

Jednak Optiq jest crossoverem, podczas gdy Model 3 jest sedanem, stąd różnica cenowa. Poszukując bezpośredniego rywala dla Optiqa, wybór padnie na Model Y, czyli również średniej wielkości crossovera, choć i ten jest znacznie tańszy, z cenami startującymi od 37 490 dol. (140,8 tys. zł). Zaś popularny wśród byłych klientów Tesli model Lyriq kosztuje od 58 595 dol. (220 tys. zł). Jest to oczywiście mocno związane z renomą Cadillac, który w ojczyźnie jest uznawany powszechnie za markę premium, oferującą auta luksusowo wyposażone. No i też nikt nie powiedział, że tylko byli właściciele modelu 3 zaczęli kupować Cadillaki.

Oczywiście dla Cadillaca to nie Tesla jest największym rywalem. General Motors chce bowiem uczynić ze swojej najbardziej prestiżowej marki lidera sprzedaży samochodów elektrycznych pośród marek premium w Ameryce Północnej. Choć to właśnie odpływający od Tesli byli właściciele, mogą się okazać ważnymi, aczkolwiek niespodziewanymi sojusznikami.