Polscy policjanci ewakuowali kierowców z zamieci. Co możemy zrobić w takiej sytuacji?
Wraz z pierwszym śniegiem w sezonie powróciło zagrożenie jakim są zamiecie śnieżne. Mieliśmy już pierwszą sytuację, kiedy silna zamieć śnieżna doprowadziła do zamknięcia drogi. Dokładniej chodzi o drogę wojewódzką 993, co doprowadziło do paraliżu gmin Nowy Żmigród i Osiek Jasielski.
Do groźnej sytuacji doszło w poniedziałek - wówczas zamieć śnieżna doprowadziła do znacznych utrudnień na drodze wojewódzkiej 993, co doprowadziło do jej zamknięcia na odcinku między miejscowościami Mytarz, a Folusz, a także pomniejszych drogach powiatowych i gminnych. Obficie padający śnieg i silny wiatr doprowadziły do ograniczenia widoczności, a także do szybkiego powstania zasp śnieżnych, co ostatecznie zablokowało przejazd w wielu miejscach.
Musiała interweniować policja
W poniedziałkowej akcji wzięli udział funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Nowym Żmigrodzie. Najpierw ruszyli w stronę miejscowości Pielgrzymka, gdzie dojazd utrudniały wiatr i bardzo zła widoczność - pomógł im mieszkaniec Samoklęsk, który własnym samochodem terenowym zabrał jednego z funkcjonariuszy do miejsca, gdzie znajdowali się potrzebujący.
Dzięki tej akcji, ewakuowano kolejne cztery osoby, w tym dwóch obywateli Słowacji - obcokrajowców przewieziono na komisariat, gdzie mogli się ogrzać, zaś pozostałe osoby z tego rejonu przejęli druhowie z lokalnej OSP, prowadzący dalszą ewakuację w bezpieczne miejsca. Łącznie ewakuowano kilkanaście osób, które przez zamieć utknęły w samochodach w rejonie DW 993 i pobliskich dróg powiatowych i gminnych, nie mogąc z nich wyjść - służby podkreślają, że przez bardzo nieprzyjazne warunki atmosferyczne skala utrudnień zmieniała się dynamicznie.
Co powinniśmy robić w sytuacji zamieci?
Policja apeluje o unikanie podróży w dotkniętych rejonach do czasu poprawy pogody. Przy okazji dodaje kilka kluczowych rad dla podróżnych w czasie zamieci.
Przede wszystkim, powinniśmy być przygotowani, że w danym rejonie mogą wystąpić utrudnienia - w sezonie zimowym trzeba śledzić komunikaty służb, lokalnych portali informacyjnych, czy organów zarządzających drogami, często informujących z wyprzedzeniem o zagrożeniu niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Jeżeli droga może być nieprzejezdna, kierowca powinien wybrać drogę alternatywną, zachowując szczególną ostrożność.
W podróż na którą może nas zastać śnieżyca, należy zabrać ze sobą kilka rzeczy: m.in. dobrze naładowany telefon komórkowy, małą łopatę, latarkę pulsacyjną, zestaw podręcznych narzędzi (szczypce uniwersalne, czy klucz do kół), kable rozruchowe, warto też "okuć" opony łańcuchami.
Jeżeli zdarzy nam się awaria, trzeba koniecznie zjechać na pobocze - jeżeli jest to na autostradzie w razie możliwości dojechać do fragmentu gdzie znajduje się telefon alarmowy. W przypadku niskich temperatur trzeba racjonować ogrzewanie samochodu, silnik włączając tylko okresowo, żeby spalić jak najmniej paliwa, upewniając się też, czy rura wydechowa nie jest zatkana przez śnieg (możemy się zatruć spalinami).
Ważne jest również, żeby w przypadku unieruchomienia samochodu nie oddalać się od niego na dużą odległość - w nieznanym miejscu, przy silnym wietrze i słabej widoczności może się to skończyć źle. A w przypadku trudnych warunków atmosferycznych uważać przede wszystkim na siebie i swoich pasażerów.
Więcej porad przed zimą znajdziesz tutaj:
