W oczekiwaniu na batmobil, którego możesz kupić i legalnie używać. Wolisz wersję Dark Knight, czy Gotham?

Pininfarina Battista swoją nazwą nawiązuje do słynnego założyciela - Battisty Pininfariny. Nie wszystkim się to jednak podoba, gdyż produkująca je spółka Automobili Pininfarina nie jest tym samym, co studio projektowe Carrozzeria Pininfarina. W 2015 r. twórcy takich pięknych maszyn, jak Ferrari F40, Alfa Romeo Spider czy Daewoo Tacuma zostali zakupieni przez hinduski koncern Mahindra. Oprócz przejęcia praw do nazwy, właściciele z kraju curry założyli też nową spółkę, mającą zająć się produkcją własnych samochodów. Kontrowersja leży w umiejscowieniu jej siedziby - od tego momentu nie znajduje się ona na półwyspie apenińskim, a w Monachium. Na bazie Battisty zbudowano także drugi model marki - B95.

Pininfarina Battista to supersamochód który pokazuje nam, jak takowe będą wyglądać w najbliższej przyszłości. Nie znajdziemy w nim ryczącego silnika widlastego o dużej liczbie cylindrów - zamiast tego napędzają go jednostki elektryczne.

Choć napęd elektryczny ma tyleż zwolenników, co przeciwników, to Battiście nie można odmówić imponujących osiągów i designu. A teraz jego wygląd został jeszcze bardziej doprawiony poprzez nawiązania do jednego z najbardziej kultowych superbohaterów w historii - Batmana.

Wypuszczenie tej wersji specjalnej zostało ogłoszone już w maju, ale dopiero teraz będziemy mogli ją zobaczyć na żywo na Monterey Car Week 2024, który odbędzie się w połowie sierpnia. A właściwie nie jedną, a aż cztery wersje specjalne. Opierają się na Battiscie i jeszcze nieprodukowanym modelu B95, z których każdy dostanie wersje nazwane Gotham oraz Dark Knight - od miasta w którym toczy się akcja komiksów i filmów o człowieku-nietoperzu oraz jednego z pseudonimów mu nadanych. Według Pininfariny każda z nich reprezentuje „dwie odrębne i złożone strony charakteru Bruce'a Wayne'a”.

B95 Gotham i B95 Dark Knight są oparte na modelu B95 Barchetta - limitowanej wersji Battisty z otwieranym dachem, która również została zaprezentowana na Monterey Car Week - tyle że w zeszłym roku. 

Więcej egzotycznych supersamochodów znajdziesz tutaj:

Wizualnie edycje limitowane mają kilka ekskluzywnych detali w porównaniu ze zwykłym B95. Wersja Gotham ma błyszczący lakier Argento Vittorio, błyszczące czarne osłony lusterek, detale zewnętrzne w kolorze czarnym i tylne kopułki z brązowej skóry, na których wytłoczono logo firmy alter-ego Batmana - milionera Bruce'a Wayne'a, czyli „Wayne Enterprises”. Koła również mają niestandardowy projekt i są wykończone matową czernią na pierścieniu wewnętrznym i błyszczącą czernią na zewnętrznym.

We wnętrzu znajdziemy brązową skórę, a ekrany B95 otrzymały niestandardowy wyświetlacz HMI Wayne Enterprises. Asystent głosowy będzie do nas mówić jako Alfred Pennyworth - kamerdyner Bruce'a Wayne'a. Mam nadzieję, że będzie on używać głosu Michaela Caine'a.

Oznacza to cztery silniki elektryczne o łącznej mocy 1873 KM i momencie obrotowym 2340 Nm, co umożliwia przyspieszenie od 0 do setki w czasie poniżej dwóch sekund. Maksymalna prędkość 300 km/h jest znacznie niższa od maksymalnej prędkości 349 km/h Battisty coupe. Chociaż w sumie nie ma tego złego, ponieważ jego malutkie szybki nie będą zbyt skutecznie chronić pasażerów przed wiatrem.

Battista Dark Knight otrzyma podobne dodatki do wersji Gotham, ale ten samochód otrzyma czarny lakier Nero Profondo oraz logo „F” ze szczotkowanego i polerowanego aluminium. Wśród innych dodatków wyróżnia się również logo Wayne Enterprises na listwach progowych oraz na dachu pomalowanym lakierem Nero Torino Goccia. We wnętrzu do dyspozycji będzie ten sam wyświetlacz HMI Wayne Enterprises i asystent głosowy z głosem Alfreda. W progach pojawią się specjalne plakietki z czarnego aluminium inspirowane postacią Bruce’a Wayne’a.