pikap

Jest rok 1990, mieszkasz w USA. Idziesz do salonu po mocarną maszynę z 7,4-litrowym V8 i zamawiasz dodatkowo zestaw stylizacyjny nadwozia. Nie mówimy o Camaro czy Firebirdzie, a o pick-upie – to GMC Sierra C3500 Tridon.

Nie wiem, czy to auto zasługuje na koronę Króla Swapów, ale z pewnością jest bardzo blisko uzyskania takiego tytułu. Oto napędzany silnikiem LS3 V8 SsangYong Actyon Sports.

Przedłużanie samochodów kojarzy nam się zwykle z limuzynami oraz – ostatnimi czasy – także z SUV-ami. W zbiorach ENAM (Emirates National Auto Museum) mają też gargantuicznego pickupa – wydłużonego RAM-a 4500.

Amerykanie uwielbiają samochody z mocnymi silnikami. Podczas gdy w Europie trudno kupić jakiegokolwiek pickupa o mocy wyższej niż 250 czy 260 KM, to za oceanem na chętnych czeka już np. świeżutki, 800-konny Chevrolet Silverado w wersji Yenko/SC.

Ford zaprezentował zmodernizowaną wersję swojego hitu, pickupa F-150. Zmiany wizualne są niewielkie, więcej niespodzianek czeka w specyfikacji.

Segment elektrycznych pick-upów rośnie w siłę. No, tak trochę. Bo żadnego jeszcze nie kupicie. Ale to nie szkodzi, skoro można sobie pooglądać rendery kolejnego nowego modelu – Nikoli Badger.

Tak, bo faktycznie powstał, ale nie, bo nie trafi do sprzedaży. Mercedes z klasą X triumfuje, bo nie będzie miał rywala.

Pickupy, SUV-y i crossovery – to samochody wybierane przez Amerykanów. Świat się niby zglobalizował, ale amerykański gust nadal jest kompletnie inny niż europejski.