Corolla zdetronizowana. Polacy mają nowego faworyta wśród nowych aut
Po wielu miesiącach na szczycie Toyota Corolla ustąpiła w sierpniu miejsca nowemu polskiemu bestsellerowi. Wygląda na to, że przypłynął statek z Korei.
Hyundai Tucson po raz pierwszy wspiął się na szczyt polskiego miesięcznego zestawienia sprzedaży nowych samochodów. W sierpniu wyprzedził Corollę – nieznacznie, bo o 53 sztuki, ale pierwsze miejsce jest pierwsze choćby nie wiem co. Skąd taka istotna zmiana? Można mieć co do tego pewne podejrzenia, ale trzeba będzie śledzić rankingi za nadchodzące miesiące. Na razie zobaczmy, jak to wszystko wyglądało w sierpniu. Oto pierwsza dziesiątka sprzedaży:
Na polskim rynku pogłębia się oligopol, czyli przejęcie go przez niewielką liczbę koncernów. Toyota, Hyundai-Kia i grupa Volkswagen rządzą nie pozwalając nikomu innemu dostać się do pierwszej dziesiątki. Toyota ma w niej sześć modeli, dystansując wszystkich innych producentów. Grupa Hyundai-Kia - dwa auta, tj. Sportage i Tucsona, grupa VW – również dwa auta, czyli Octavię i T-Roca.
W sierpniu sprzedało się w Polsce 42 480 samochodów, co stanowi bardzo dobry wynik. Z tego grupa Toyota-Lexus sprzedała 8136 pojazdów, Hyundai-Kia - 5524 auta, a grupa VW - 10 057 aut (z pięciu marek). To razem daje wielkiej trójce sprzedaż na poziomie 23 717 pojazdów, czyli prawie 56 proc. rynku. Ponad połowa całego tortu przypada trzem koncernom. Reszta może walczyć o okruszki. Warto zwrócić uwagę, że jedenaste miejsce zajęło MG, wyprzedzając wszystkie marki Stellantis, Suzuki, Forda czy Nissana.
Tucson na pierwszym miejscu oznacza, że zapewne mniej aut trafia do flot, więcej do prywatnych właścicieli
Tradycyjnie już samochody typu SUV-crossover są częściej wybierane przez klientów indywidualnych. Flota kupi i30, prywatny odbiorca dołoży do Tucsona i tak jest właściwie w każdej marce. Zapewne doskonały wynik SUV-a Hyundaia wynika z połączenia dobrej opinii o tym pojeździe i jego ceny nieprzekraczającej 150 tys. zł, co jest szczególnie atrakcyjne do końca tego roku w związku z planowanymi zmianami limitów amortyzacji ze 150 do 100 tys. zł dla aut typowo spalinowych. Spodziewam się, że do końca roku popularne SUV-y będą sprzedawały się jak szalone, a nabywcami będą osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Kto ma kupić samochód, kupi go teraz. Floty i tak robią swoje, a procesy decyzyjne trwają dużo dłużej, przy jednoosobowych firmach jest to raczej podejście „zróbmy to teraz, póki się opłaca”. Stąd w pierwszej szóstce już cztery SUV-y/crossovery.
Ile kosztuje Hyundai Tucson?
Najsłabsza wersja benzynowa 1.6 T-GDI 160 KM to 123 900 zł bez żadnego wyposażenia dodatkowego. Jeśli chcemy skrzynię automatyczną, cena rośnie do 147 tys. zł, a z napędem na 4 koła – do 159 tys. zł. Za diesla 1.6 CRDi producent żąda 173 tys. zł, ale skrzynia automatyczna jest już seryjna. Hybrydowy Tucson 1.6 o mocy 215 KM kosztuje 145 900 zł, więc mieści się w obecnym limicie odliczeń, a wersja plug-in – od 169 900 zł, ale jej nowe przepisy nie obejmą ze względu na znikomą (przynajmniej na papierze) emisję CO2. Tucson trafia w polski gust, bo jest SUV-em o całkiem sporych rozmiarach, pozbawionym zbytniej wizualnej ekstrawagancji. Ale że przebije Corollę, to chyba nawet Hyundai się nie spodziewał.
