Nowa, mocna Skoda na horyzoncie. Będzie szybsza od waszego auta

Skoda Elroq - tej nazwy możecie jeszcze zbyt dobrze nie pamiętać, ale wiele wskazuje na to, że wkrótce zrobi się naprawdę znana. Chodzi bowiem o kompaktowego, elektrycznego SUV-a, który jest ujmująco… zwykły. Skoda przy okazji opracowywania tego modelu postanowiła stworzyć model, który wygląda i kosztuje, jak zwykły samochód spalinowy. To może być udana recepta na sukces, bo nie wszyscy klienci chcą się wyróżniać i jeździć czymś, co wygląda jak krzyżówka statku UFO z barem z modnego klubu.

Ona akurat wcale nie musi być szczególnie popularna - na hit sprzedaży (oczywiście, na miarę polskiego rynku, który wciąż nie kocha aut elektrycznych - i trudno się dziwić) typuje raczej bazową wersję. Kosztuje 149 900 zł, więc gdy odliczy się od tego dopłaty, robi się już całkiem przyjemnie.

Nowy Elroq to jednak odmiana RS, czyli najmocniejsza i usportowiona. Obecnie topowy Elroq w wersji o oznaczeniu 85 rozwija 286 KM i 545 Nm. Taki wóz ma akumulator 77 kWh, osiąga 100 km/h w 6,6 s i ma napęd na tył.

Czy jej moc wzrośnie? Powinna - np. do 340 KM, bo tyle osiąga VW ID.Buzz GTX albo ID.7 GTX. Możliwe jednak, że moc RS-a wzrośnie nieco mniej (np. do 299 KM, jak w Enyaqu), ale za sprawą obecności napędu na cztery koła czas przyspieszania od 0 do 100 km/h i tak się polepszy. Zapewne spadnie poniżej 6 sekund, co sprawi, że taki SUV będzie szybszy od zdecydowanej większości aut na drogach.

Co już wiemy o Elroqu RS? Premierę zaplanowano na 3 kwietnia i odbędzie się ona podczas Milan Design Week 2025. Jak na razie opublikowano zapowiedź debiutu. Widać, że można spodziewać się frontu z czarnymi akcentami (Tech-Deck-Face) i nowy lakier, który w gamie Elroqa pojawi się wyłącznie w wersji RS. To Zieleń Mamba. Będzie pasować do zielonych rejestracji.

Czekamy na więcej szczegółów i na ceny. Elroq raczej nie kojarzy się ze sportem i emocjami, ale może to się jednak zmieni?