Na wschodzie bez zmian - na rosyjskim rynku wtórnym królują stare Łady
Pewne rzeczy są w Rosji niezmienne - mróz, prezydent i popularność przestarzałych Ład. To ostatnie dobitnie potwierdzają najnowsze wyniki z rosyjskiego rynku samochodów używanych.

Jak wyliczyła rosyjska agencja analityczna Awtostat, w lipcu 2025 r. w Rosji sprzedano 567,2 tys. używanych samochodów osobowych. Oznacza to znaczną poprawę wyniku względem czerwca, gdyż odnotowano wzrost sprzedaży aż o 21,4 proc. Podobnie, choć znacznie bardziej umiarkowanie, wygląda porównanie z lipcem ubiegłego roku, gdyż w minionym miesiącu Rosjanie kupili o 3,8 proc. więcej, niż w lipcu 2024 r. Zaś w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2025 r. łącznie, w Rosji sprzedano 3,3 mln samochodów używanych – o 0,2 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2024 r. Ale i tutaj największą zasługę ma wzrost lipcu, bo gdyby porównać okresy styczeń - czerwiec w 2024 r. i 2025 r., okaże się, że w I półroczu br. sprzedaż była słabsza o 0,5 proc. niż w roku wcześniejszym.
Dla nas jednak nie to jest najważniejsze - najciekawsze jest to, co znajdziemy w czołówce najchętniej kupowanych aut.
Łada po prostu dominuje
Oczywistym niemal liderem rosyjskiego rynku wtórnego jest Łada. Dokładnie 139 169 samochodów spod szyldu lokalnego producenta zmieniło swojego właściciela w lipcu 2025 r. Na drugim miejscu, jednak z ponad dwukrotnie mniejszą liczbą sprzedanych aut (58 415) znalazła się Toyota, która może się pochwalić największym wzrostem w czołówce - +24,8 proc. względem czerwca. Podium zamyka Kia z 33 103 egzemplarzami sprzedanych aut z drugiej ręki. Na dalszych miejscach w topowej dziesiątce uplasowały się Hyundai, Nissan, Volkswagen Honda, Chevrolet, Renault i Ford.

Wśród poszczególnych modeli również mamy zwycięstwo Łady - z 13 136 egzemplarzami, liderem rynku wtórnego został WAZ/Łada 2107. Pozostałe miejsca na podium zajęły blisko spokrewnione Hyundai Solaris i Kia Rio, obydwa z niecałymi 11 tys. egzemplarzy. Najpopularniejszą marką w top 10 modeli została oczywiście Łada, która oprócz 2107, może się pochwalić obecnością aż czterech innych modeli - Samara 2 (10 240 sztuk i czwarte miejsce), Priora (9291 szt. i siódme miejsce), 4x4/Niva (8752 szt. i ósme miejsce) oraz Granta (7935 szt. i dziesiąte miejsce). Między nimi znalazło się jeszcze miejsce dla Forda Focusa oraz Toyot - Corolli i Camry.

Stara miłość nie rdzewieje (w przeciwieństwie do Łady)
Niezłomna "Siemiorka" dzierży pozycję liderki rankingu aut używanych w zasadzie od wielu lat, z jedynie pojedynczymi wyjątkami. Nawet jeżeli nowsza konkurencją ją goni, to utrzymanie pozycji "najpopularniejszego auta używanego" przez samochód, który na danym rynku nie jest oferowany od 13 lat - bowiem produkcję 2107, jako ostatniej z rodziny Żiguli, zakończono w Rosji w 2012 r.

Jednak nastąpiło to po długim, trwającym równe cztery dekady okresie, podczas którego z wielu zakładów w byłym ZSRR (oraz Egipcie) wyjechało ponad 3,1 mln samych 2107 (choć może i więcej, bo dane z lat osiemdziesiątych są często niepełne). Wg danych Awtostatu z połowy 2022 r., w użytku wciąż jest niemal połowa z tej liczby. A jak to wygląda na rynku?
Na dwóch najpopularniejszych rosyjskich portalach z ogłoszeniami samochodowymi w postaci awto.drom.ru oraz awto.ru jest odpowiednio 7 tys. i 4 tys. ofert sprzedaży Łady 2107. Przekrój roczników jest duży, choć ponad połowa z nich jest z lat 1997-2006. Podobnie jest z przebiegami, ale podejrzanie dużo egzemplarzy ma na liczniku między 80-100 tys. km.
Ale najważniejsze są oczywiście ceny - złom, którego karoseria trzyma się już chyba tylko siłą socjalizmu, można mieć już za 10-50 tys. rubli (450-2250 zł); jest takich aut naprawdę sporo, gdyż w Rosji wystawianie niejezdnych aut na portalach jest bardziej powszechnym zjawiskiem, niż na zachodzie. Kwotą, od której zaczynają się w miarę godne zaufania oferty jest ok. 80-100 tys. rubli (3600-4500 zł), od której są auta schludne, bez widocznej rdzy, czy z w miarę niedużymi przebiegami. Co do górnej granicy, to fabrycznie nowe (a przynajmniej ze śladowym przebiegiem), bądź mocno stuningowane auta są wystawiane za kwoty dochodzące do miliona rubli (45 tys. zł).

Oczywiście 2107 jest przykładem koronnym - choć na czwartym miejscu złapała się Samara 2, której produkcja skończyła się w tym samym roku, a ósma Niva co prawda jest nadal produkowana, ale mówimy o aucie którego najstarsze egzemplarze mają niemal 50 lat. Rosjanie wciąż ufają swoim leciwym konstrukcjom, a póki te będą istnieć, będą dla nich naturalnym wyborem - z powodu zarówno gospodarczego patriotyzmu, jak i chudego portfela.
Więcej o motoryzacji w Rosji przeczytasz tutaj: