Renault pozazdrościło Ferrari. Ma program antygraciarski, taki skok na klasyczki
Jeśli jesteś posiadaczem starego Renault, to dla odmiany mamy dla ciebie dobrą wiadomość. Francuski producent uruchamia inicjatywę o nazwie The Originals, mającą za zadanie wsparcie posiadaczy klasyków instrukcjami, oraz mądrymi głowami mechaników.
![Renault pozazdrościło Ferrari. Ma program antygraciarski, taki skok na klasyczki](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/01/renault-5-turbo-1.jpg)
Renault pracuje nad zmianą swojego wizerunku, stawiając na styl retro w swoich samochodach, jednocześnie podkreślając znaczenie swojego dziedzictwa i historii. W tym drugim może pomóc nowa inicjatywa o nazwie The Originals. Koniec z druciarstwem, teraz graty dostaną opiekę jak klasyki.
Sieć warsztatów dla miłośników starych Renault
Szefostwo Renault chce wzmocnić ogólną atrakcyjność swojej marki, stawiając na historię. Dostaliśmy już nową „piątkę” i Alpine A110, „czwórka” czeka w blokach startowych, a jeszcze zapowiedziano Twingo i dostawcze Estafette. Żeby dbać o wizerunek marki zaplanowano inicjatywę o nazwie The Originals, poświęconej promocji zabytkowych Renault i pomocy właścicielom w ich konserwacji.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/10/renault-4-classic-min.jpg)
Najważniejszym punktem jest nowa certyfikacja dla specjalistycznych techników i dostawców części. Można ją porównać z podobnymi programami od Ferrari i Porsche. Szefostwo francuskiej marki poinformowało, że planuje otworzyć 8 autoryzowanych serwisów, których załogi będą odpowiednio przeszkolone do pracy nad samochodami klasycznymi Renault we Francji. Dla konkretnych modeli i konkretnych napraw mają być rekomendowane odpowiednie warsztaty.
Liczba takich placówek ma urosnąć do 25 do końca bieżącego roku, dzięki czemu właściciele Renault nad Loarą będą mogli dotrzeć do specjalisty w odległości nie większej niż 100 km. Następnie, sieć The Originals ma być wprowadzana także w kolejnych państwach Europy.
Nie chodzi jednak tylko o serwisy. Oprócz autoryzowanych placówek, Renault opublikowało w internecie 50 oryginalnych instrukcji napraw klasycznych modeli, a także serię filmów instruktażowych. Są one (podobno tylko na razie) jedynie w języku francuskim, a dostęp do nich jest oczywiście nieodpłatny.
Więcej o Renault przeczytasz tutaj:
Powód - opór przed chińską ekspansją
Szef marketingu Renault Arnaud Belloni opowiadał o nowej inicjatywie na wystawie samochodów klasycznych Rétromobile. Przyznał się do wzorowania się na Porsche i Ferrari, stawiając je za wzór dbania o kolekcjonerów swoich samochodów.
Belloni przyznał również, że takie oparcie o dziedzictwo Renault jest sposobem na walkę z nową konkurencją z Chin. Producenci z państwa środka są groźną konkurencją dla europejskiej motoryzacji, jednak to właśnie dziedzictwo i historia jest tym, w czym leży siła starszych producentów. A gdy dziedzictwo jest pielęgnowane, siła marki może tylko rosnąć.
Istnieje również bezpośrednia korzyść ekonomiczna. Jako przykład, pan Belloni podaje restomod Renault 17, po wprowadzeniu którego rynkowa wartość starszych Renault 17 wzrosła, podobnie jak zainteresowanie nowymi modelami marki.
Nawet jeżeli to ma mieć tylko wymiar ekonomiczny, to za taką inicjatywą ja jestem jak najbardziej za. Jeżeli ktoś ma głośno krytykować, lub chwalić markę, to właśnie jej najzagorzalsi miłośnicy, posiadający jej stare modele. A na tym niej skorzystają właśnie oni. Do tego marka może zyskać także nowych fanów, gdyż dla wielu osób poszukujących ciekawego auta klasycznego, The Originals będzie dobrą zachętą, żeby wybrać właśnie Renault, a tak może się zwiększyć liczba jej zwolenników.