Przejazd kolejowy: samochód z logo WORD nagle rusza i wyłamuje opadający szlaban. Ktoś nie zdał egzaminu?

Na kanale Stop Cham został opublikowany przerażający filmik nagrany 17 grudnia 2024 roku we Wrocławiu. Samochód z napisem WORD zatrzymuje się prawidłowo przed przejazdem kolejowym z włączoną sygnalizacją. Wszystko wygląda poprawnie, aż tu nagle pojazd rusza podczas opadania szlabanów i wyłamuje jeden z nich. Oto nagranie:

Opis i komentarze pod filmem sugerują, że to pojazd WORD-u, w którym odbywał się egzamin. Mam co do tego wątpliwości. Przede wszystkim dlatego, że we Wrocławiu działa Dolnośląski Ośrodek Ruchu Drogowego, czyli DORD, a nie WORD. Nie ma to jednak większego znaczenia, ponieważ, tak czy siak, nagranie jest przerażające. Jak to możliwe, że samochód po uprzednim prawidłowym zatrzymaniu się przed przejazdem kolejowym z włączoną sygnalizacją nagle rusza w momencie opadania szlabanów. Co tam się wydarzyło?

Sprawdziłem stronę Dolnośląskiego Ośrodka Ruchu Drogowego i na podstronie aktualności nie ma wzmianki na temat tego zajścia. Poza tym DORD chwalił się swoją nową ciężarówką do wykonywania egzaminów w czerwcu tego roku i opublikował w sieci obszerną galerię. MAN TGL 12.250 nie przypomina samochodu z nagrania i wygląda tak:

Nie ma oczywiście gwarancji, że to jedyny pojazd wykorzystywany przez ośrodek, ale wydaje mi się, że gdyby faktycznie odbywał się egzamin, to egzaminator natychmiast by zareagował i wykorzystał dodatkowy pedał hamulca. W komentarzach pojawiły się sugestie, że tego nie zrobił, aby uniknąć zatrzymania się na torach.

Przypominamy, że dzięki specjalnej konstrukcji szlabany można wyłamywać i w sytuacji awaryjnej należy to zrobić, aby uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym pojazdem szynowym. Pewna osoba podająca się za polskiego guru od bezpieczeństwa ruchu drogowego nagrała niedawno, jak przebiega przez szlaban i wyłamuje go siłą własnych mięśni - to było całkiem zabawne (przepraszam... pouczające). Za to zupełnie nieśmieszne jest zachowanie kierowcy samochodu dostawczego (lub ciężarowego) z oznaczeniem WORD na plandece.

Przypominamy również (jakiś tysięczny raz na łamach Autobloga), że przepisy ruchu drogowego nakazują kierowcy zachować szczególną ostrożność, gdy zbliża się do przejazdu kolejowego. Na nagraniu widać, że nadawany jest sygnał czerwony. W takiej sytuacji zabroniony jest wjazd na przejazd. Za naruszenie przepisów grozi mandat w wysokości 2 tys. zł, w warunkach recydywy może wynieść nawet 4 tys. zł.

Opublikowane nagranie ma zaledwie kilkanaście sekund i zostało uwiecznione z perspektywy, która nie ułatwia ustalenia wszystkich okoliczności. Pozostaje mieć nadzieję, że policja znajdzie przyczynę dla takiego zachowania kierowcy. Mamy nadzieję, że w samochodzie nie odbywał się egzamin, oraz że nie doszło do rażącego zaniedbania ze strony egzaminatora.

Więcej przerażających zajść z polskich przejazdów kolejowych znajdziesz tutaj: