Popularna chińska marka szykuje nowego SUV-a. Będzie wyglądać piorunująco
Omoda ujawniła pierwsze szczegóły na temat swojego nowego modelu. Wiadomo, że będzie on crossoverem i będzie nosił nazwę C3.
Omoda to eksportowa marka chińskiego giganta Chery, wydzielona w 2022 r., marketingowo łączona z marką Jaecoo. Główną linię jej modeli tworzą crossovery; 5/C5 (dostępny również w Polsce), 7/C7, oraz 9/C9. Teraz do oferty dojdzie nowy model oznaczony C3.
Cybermechaniczny crossover o wyglądzie pioruna
Na początku kwietnia Omoda opublikowała w sieci szkice projektowe swojego przyszłego crossovera C3. Od razu było też wiadomo, że samochód ma być przeznaczony na rynki międzynarodowe, a nie tylko dla Chin.
Biorąc pod uwagę jego nazwę oczywistym jest, że powinien on zająć miejsce na najniższej półce w gamie Omody pod względem rozmiaru - będzie mniejszy od kompaktowego modelu 5/C5, a zatem można założyć, że będzie przedstawicielem segmentu B.
Wg informacji podawanych przez producenta, a także pierwszych wizualizacji można dojrzeć, że nowy crossover, w przeciwieństwie do aktualnie znanych modeli, odejdzie od płynnych linii i krzywizn - szczególnie dostrzegalnych w oferowanej u nas piątce, z jej zaokrąglonym przodem. Design nowego modelu ma się opierać na „uderzeniu pioruna”.
Takie wrażenie można odnieść także po pierwszym zdjęciu, na którym C3 wygląda jak gotowy model, które Omoda-Jaecoo udostępniła niedawno w mediach społecznościowych:
Natomiast samochód ma być sam w sobie też czymś innowacyjnym od strony technicznej, co przedstawiciele marki określili jako „cybermechaniczny crossover”, cokolwiek to znaczy.
Niestety, te grafiki i szczątkowe informacje, to obecnie jedyne, pewne rzeczy o tym samochodzie. Na chwilę obecną nie są znane żadne specyfikacje techniczne, cena, ani chociaż przybliżona data debiutu nowego modelu.
Więcej o parze Omoda-Jaecoo przeczytasz tutaj:
