Oficjalne zdjęcia Renault Twingo już tu są. Wygląda tak, jak trzeba
Tuż przed planowaną premierą wyciekły pierwsze zdjęcia produkcyjnej wersji nowego Renault Twingo E-tech. Pozytywnym zaskoczeniem jest fakt, że niemal nie różni się od pokazywanego wcześniej prototypu.
Pierwsza generacja Renault Twingo zaprezentowana w 1993 r. zapisała się w historii motoryzacji jako jeden z najbardziej kultowych modeli swojej marki. Przeuroczo zaprojektowane, jednobryłowe nadwozie ukradzione z Beskida 106 skrywało niezwykle przestronne jak na swój rozmiar wnętrze, którego siedzenia mogły się rozłożyć, tworząc łóżko. Kiedy Renault zaczęło pokazywać swoje historyczne, małe modele we współczesnych wersjach elektrycznych, po R5 i R4 każdy spodziewał się właśnie Twingo.
Gdy Francuzi pokazali wizualizacje nowego, zielonego (dosłownie i w przenośni) wcielenia Twingo, nie brakowało słów podziwu. Długo zapowiadano nowy projekt kolejnymi teaserami, aż w końcu dostaliśmy finalny produkt.
Oto produkcyjna wersja nowego Twingo
Do zdjęć przed oficjalną premierą dokopali się niezawodni ludzie z Chochespias, którzy następnie udostępnili je na swoim profilu na portalu Instagram:
Widzimy, że nowe Twingo ma dwie pary drzwi dla pasażerów. Choć na prototypie ten fakt mógł niektórym umknąć, bowiem tylna klamka była dobrze ukryta, to seryjna odmiana ma już dobrze widoczne wszystkie klamki. Ma to oczywiście swoje niezaprzeczalne plusy - więcej drzwi oznacza większą praktyczność przy zasiadaniu na tylnej kanapie. Jednak z drugiej strony - oryginalne Twingo było wyłącznie trzydrzwiowe, przez co pełnia nawiązania do oryginału została nieco zaburzona.
Ale poza drzwiami wszystko jest, jak trzeba - zachowane zostały zaokrąglone linie, łukowate reflektory luźno nawiązujące kształtem do Twingo AD 1993, opadająca linia maski, czy trzy wloty powietrza pod szybą z prawej strony.
A co już znamy oprócz wyglądu?
Nowe Twingo zostało zbudowane na platformie AmpR Small, która już jest wykorzystywana w Renault 5. Ma go napędzać silnik o mocy 85 KM, zaś energia do jego napędu będzie przechowywana w akumulatorze typu LFP (litowo-żelazowo-fosforanowym) o pojemności 30 kWh, który zapewni zasięg na poziomie około 300 km (WLTP).
Twingo ma być najmniejszym z nowej rodziny elektrycznych maluchów z rombem na masce. A co za tym idzie, ma być również najtańszy - plotki mówią o cenie niższej niż 20 tys. euro (85 tys. zł), zaś najlepiej wyposażone wersje z większą baterią i silnikiem mają kosztować do 23 900 euro (101 tys. zł).
Produkcja ma się odbywać w zakładach Revoz w Novo Mesto w Słowenii - stamtąd wyjeżdżały już różne małe Renault, w tym Twingo II i III generacji. Planowana roczna produkcja ma wynieść 150 tys. egzemplarzy. Jeszcze przed prezentacją Renault uruchomiło program Twingo R Pass, który umożliwia subskrybentom priorytetowy dostęp do zamówień - podobny mechanizm zastosowano już w elektrycznych "Czwórce" i "Piątce".
Wszystkich szczegółów powinniśmy się jednak dowiedzieć już niedługo, bowiem oficjalna premiera została zapowiedziana na 6 listopada 2025 r. Na pierwsze egzemplarze na drogach musimy jednak poczekać kolejnych parę miesięcy - te mają się pojawić w I kwartale 2026 r.
Więcej o Renault przeczytasz tutaj:
