Honda zagięła Teslę z autonomii. Trzeci poziom już w produkcji

Jest sześć poziomów określających autonomiczną jazdę. Obecnie samochody głównie doskonalą poziom drugi, jeśli w ogóle mają takie ambicje. Pełną autonomiczną jazdę wciąż obiecuje Elon Musk, reklamując flotę robotaksówek zarabiających na swoich właścicieli. Ta jednak nie nadchodzi, nadchodzą wersje beta dla wąskiej grupy użytkowników. To może niebawem się zmienić, bo szef Tesli nieustannie coś zapowiada.

Honda już nie zapowiada, tylko ma pierwszy produkcyjny samochód z trzecim poziomem autonomii.

Tak nazywa się system Hondy. Różnica między drugim a trzecim poziomem jest spora. Na poziomie drugim automatyzacja jazdy jest częściowa, ale samochód samodzielnie kontroluje prędkość i tor jazdy. Kierowca wciąż musi zachowywać uwagę za kierownicą, bo to on prowadzi, mimo że może długo nie dotykać pedałów, choć kierownicy musi dotykać praktycznie cały czas.

Na trzecim poziomie automatyzacji, Honda nie wymaga od kierowcy zachowania czujności, ale może jej zażądać lub wymagać przejęcia kontroli w razie potrzeby. Automatyzacja jest warunkowa, bo kierowca musi być gotowy przejąć kierowanie. Różnica między poziomami to różnica między musi uważać a może być proszony o uwagę.

System Hondy ma działać zarówno w trakcie jazdy po autostradzie, jak i w gęstym ulicznym ruchu. Określi położenie pojazdu w oparciu o trójwymiarowe mapy o wysokiej rozdzielczości i system nawigacji satelitarnej (GNSS). Otoczenie monitorowane jest w oparciu o czujniki obejmując obszar 360 stopni wokół samochodu i kamerę umieszczoną na dachu.

Teoretycznie tak, ale wciąż nie jest to zalecane. Pamiętajmy, że poziomów automatyzacji jazdy jest sześć, a nie trzy i nie jesteśmy wciąż na szczycie. Honda przestrzega drobnym drukiem:

Czyli lepiej nie czytać, a już na pewno nie spać tak, jak robią to czasami użytkownicy Tesli na autostradach. Japonia na pewno ma bardziej wymyślne sposoby na samobójstwo niż zbytnie zaufanie samochodowi. Ewentualnych śmiałków nie będzie wielu.

Nie jest tak pięknie, że wszystkie modele Hondy otrzymają ten wspaniały system. Obecnie jest przeznaczony dla Hondy Legend, a kolejnym ograniczeniem jest, że zostanie sprzedanych tylko 100 sztuk tego modelu z taką technologią. Ich cena przekraczać będzie 11 mln jenów, czyli blisko 400 tys. zł.

Honda Legend nie jest dostępna w sprzedaży w Polsce, ale Tesla jest. W celu czytania gazety w trakcie jazdy, trzeba więc poczekać, aż Tesla spełni swoje obietnice.