Dacia Bigster na sportowo. Brzmi jak oksymoron, ale wygląda świetnie
Chciałbyś Dacię Bigster, ale marzy ci się odrobina sportowego zacięcia? W takim razie na pomoc przychodzi firma Redust, która chętnie poprawi wygląd największego z aut rumuńskiej marki.
Dacia Bigster jest na szarym końcu listy aut, które mogą nam się kojarzyć ze sportem, czy ogólnie jakimiś większymi emocjami. Zeszłoroczna nowość rumuńskiego producenta to przede wszystkich przestronny SUV za rozsądne pieniądze - i to rozsądek przemawia za potencjalnym zakupem Bigstera, ale i jego mniejszego brata Dustera.
Jednakże każdy pogląd znajdzie swoich przeciwników. Nie inaczej jest w tym przypadku, bowiem znalazł się ktoś, kto uznał Dacię Bigster za świetną bazę do tuningu. Jest to niemiecka firma Redust, która ma na swoim koncie zestaw modyfikacji wizualnych dla Dustera, a teraz doszedł do tego Bigster.
Wrażenie wizualne są naprawdę dobre
Z samochodu, który trudno nazwać szczytem designerskiego smaku, powstało coś, co naprawdę może cieszyć oko. Oryginalna Dacia Bigster nie jest dziełem sztuki, jednak Redustowi naprawdę udało się ją poprawić.
Dacia Bigster Redust Sport nie dostała znaczących zmian w swojej sylwetce. Najbardziej istotne są tutaj trzy rzeczy - zwiększony rozstaw kół, duży spoiler nad tylną szybą, oraz potężny wlot powietrza na masce. Reszta to już bardziej subtelne zmiany, w zasadzie jedynie poprzez pomalowanie elementów nadwozia na kruczoczarny kolor - ogromne felgi, poszerzenia nadkoli, relingi, wlot powietrza z logo, lusterka, czy nakładki przed przednimi nadkolami. Do tego jeszcze trzecie szyby boczne zasłonięto dość osobliwą okleiną - nie wiadomo właściwie po co, ale wygląda to całkiem dobrze. Podobnie zresztą jak cały, biało-czarny efekt końcowy.
Wygląd jest, a co z osiągami?
No cóż... Prawdę mówiąc, nie wiedziałem, czego miałbym się spodziewać po "tuningowanej Dacii". Może jako że Dacia należy do Renault, to może coś mocnego od Francuzów - może układ hyper hybryd z Renault Rafale o łącznej mocy 300 KM? Otóż nie.
Za naprawdę fajnym projektem, osiągi niestety nie pójdą w parze. Bigster Redust Sport będzie dostępny z tymi samymi jednostkami, co zwykły Bigster, a to oznacza jedną z czterech wersji: mild hybrid 140 z benzynowym, trzycylindrowym 1.2 z turbodoładowaniem o mocy 140 KM, w słabszej o 10 KM wersji z napędem na cztery koła, mild hybrid-G znowu o mocy 140 KM, lecz z dodatkową instalacją LPG, bądź wersję hybrid 155 o łącznej mocy układu hybrydowego 157 KM. Wszystkie Bigstery przestają przyspieszać przy 180 km/h, lecz ostatnia wersja osiąga pierwszą "setkę" najszybciej, bo przy 9,7 s.
Nie da się ukryć, że powyższe liczby są dalekie od sportowych wrażeń, ale jeżeli ktoś chciałby się wyróżnić w morzu identycznych Dacii Bigster, to lepszej okazji chyba nie dostanie. Ceny zostaną dopiero ogłoszone, lecz mając na względzie fakt, że mówimy o Dacii, nie powinniśmy się spodziewać fortuny. Tak jest chociażby w przypadku Innego produktu Redusta - terenowej Dacii Bigster Redust Offroad - który kosztuje w Niemczech od 36 290 euro (154 tys. zł).
Więcej o Dacii przeczytasz tutaj:
