skoda rapid

Jesteś fajnym ojcem, czy nie jesteś? Wozisz dzieci na zewnątrz samochodu, czy nie wozisz? Organizujesz nieszablonowe atrakcje, czy przynudzasz?

Taka konfiguracja pewnie i u nas zostałaby przyjęta z pocałowaniem ręki. Niestety – powstała w Chinach.

W Polsce tryumfy święci nowa Skoda Scala, która zastąpiła na naszym rynku model Rapid. Nie wszędzie usunięto go jednak z oferty - w Rosji pokazano już wersję po restylizacji.

Rosja i Indie - tam Rapid wciąż będzie miał się dobrze. Ale będzie inny niż nasz.

W ostatnim Motoblenderze ktoś w komentarzu napisał, że wpisy z tej serii składają się z punktów, które trzeba odhaczyć i jest to rodzaj gry w bingo. Po skreśleniu wszystkich punktów można śmiało oddać się urokom weekendu. Zaczynajmy więc moto-bingo.

Polski importer podał specyfikację swojego najnowszego dziecka. Na ceny trzeba jeszcze poczekać.

Wczoraj przedstawialiśmy nową Skodę Scalę. Adam napisał o niej, że jest jakaś, w przeciwieństwie do nijakiego Rapida. Adam, idź do lekarza od oczu!

O Rapidzie nie można było powiedzieć wiele więcej, niż to, że jest. Był nudny, generyczny, niezauważalny. O Scali trudno powiedzieć, że jest fascynująca, ale przynajmniej jest jakaś!

728 000 km przebiegu i dalej jeździ. Co to? Nie, nie Beczka. To Skoda Rapid z silnikiem 1.6 TDI.

Nazwa Rapid nie zapisze się złotymi literami w historii Skody. Czeska marka, po zaledwie jednej współczesnej generacji, zakończy produkcję tego modelu, zastępując go zupełnie. Jego następca to Skoda Scala.

Mikołaj Adamczuk w akcji partnerskiej z Volkswagenem twierdził, że można mieć nowego Golfa za 1000 zł miesięcznie. W komentarzach zawrzało, bo podobno nowy samochód za 1000 zł miesięcznie to mrzonka. Sprawdzam kto ma rację.