Europejczycy chcą rozwoju elektromobilności, o ile ich on nie dotyczy

Renault pochwaliło się badaniami nastrojów Europejczyków w kwestii mobilności elektrycznej. Uwielbiam takie komunikaty, bo zwykle w samym badaniu można znaleźć o wiele ciekawsze dane, niż te zawarte w jego opisie. A czasem można trafić na dane wyraźnie mu zaprzeczające.

Tak było w ostatnim opracowaniu raportu o hybrydach plug-in przygotowanym przez Transport & Environment – wysupłano z niego wyniki potwierdzające zadaną tezę, odrzucając te, które pokazują zadany temat w zgoła innym świetle.

Właściwa treść raportu z badania osłabia siłę uderzenia wniosków wysuniętych przez Renault.

Tytuł informacji prasowej brzmi: „Renault eWays – Barometr mobilności elektrycznej: 8 na 10 Europejczyków chce przyspieszyć przejście na mobilność elektryczną”

Zajrzałem do raportu i faktycznie, na pytanie, „czy w ciągu kolejnych 10 lat chciałbyś zobaczyć znaczny wzrost liczby samochodów elektrycznych i hybrydowych” twierdząco odpowiedziało 80 proc. pytanych. Z tym, że zdecydowanie tak odpowiedziało 41 proc. a 39 proc., że tak, trochę. Ale jednak tak.

Za to na pytanie, czy spodziewają się, że w ciągu wspomnianych 10 lat faktycznie to nastąpi, aż połowa odpowiedziała tak, trochę, a tylko 28 proc. jest przekonanych, że absolutnie tak.

W komunikacie Renault, wklejanym 1:1 w kilku serwisach internetowych, można też przeczytać, ze „większość Europejczyków przekonanych o korzyściach, jakie wynikają dla środowiska z użytkowania pojazdów elektrycznych i hybrydowych, opowiada się za przejściem na zelektryfikowane układy napędowe”. I że 54 proc. respondentów uważa, że to przejście jest zbyt wolne. Dla uszczegółowienia, 41 proc. uważa, że tylko trochę zbyt wolne, że zdecydowanie zbyt wolne – 13 proc.

Na pytanie, jaki rodzaj napędu najbardziej odpowiada ich potrzebom, 56 proc. badanych stwierdziło, że spalinowy, a 44 proc. uważa, że z ekonomicznego punktu widzenia, to właśnie ten rodzaj napędu jest najkorzystniejszy.

Na pytanie, czy ich kolejny samochód będzie elektryczny, twierdząco odpowiadało aż 38 proc. respondentów, z tym, że aż 32 stwierdziło, że prawdopodobnie. 48 proc. stwierdziło, że jednak nie (32 nie sądzi, 16 proc. zdecydowanie zaprzecza). A 14 nie wie.

Gdyby rozciągnąć prognozowany okres do 10 lat, 39 proc. bierze pod uwagę taki zakup, a 15 proc. jest wręcz przekonanych, że wybierze elektryka. Niemal co trzeci wciąż uważa, że nawet w ciągu 10 lat takiego zakupu nie dokona.

Osobno pytano o chęć zakupu samochodu hybrydowego i tu chętnych było trochę więcej, ale nie wiadomo, jak ich plany miały się do wcześniejszego pytania o plany zakupu samochodów elektrycznych.

Za to 76 proc. pytanych posiadających prawo jazdy przyznało, że nigdy nie jeździli autem elektrycznym ani hybrydą. Z tych, którzy deklarowali, że w przyszłości kupią hybrydę, ponad połowa nie miała pojęcia jaką. Mniej więcej co drugi przyznał, że nie bardzo ma wiedzę na temat samochodów elektrycznych i hybryd. Czyli mniej więcej co drugi wiedzę posiada.

Badanie przeprowadził instytut badania opinii publicznej Ipsos, który przepytał 5 tys. respondentów z Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Faktycznie, są to kraje europejskie, ale czy ta piątka wystarczy, by uogólniać wyniki na całą Europę? Według Renault tak.

Do tego z informacji o respondentach dowiadujemy się, że w każdym kraju najbardziej reprezentowana grupą (między 39 a 46 proc.) były osoby nieaktywne zawodowo. Do tego zwykle bezdzietne (między 69 a 81 proc.), choć nie wiem, czy to istotny element w tej analizie.

Tak czy inaczej, grupa respondentów z 5 krajów, składająca się w dużej mierze z osób nieaktywnych zawodowo, nieplanujących zakupu hybrydy ani elektryka, do tego przekonana, że najlepsze dla nich są samochody z napędem spalinowym, posłużyła jako barometr do określenia, że 8 na 10 Europejczyków chce rozwoju elektromobilności. Oczywiście nikt im nie odbiera prawa głosu. A ja bym chciał pokoju na świecie i żebyśmy byli wszyscy zdrowi.