Spocznijcie i zobaczcie. Porsche Panamera I może wyglądać jeszcze gorzej. Oto wersja karawan
Jak zapewnia sprzedający, Porsche Panamera karawan podniesie prestiż firmy klienta. Pewnie niektórzy umarliby za te linie. Tym Porsche jeździ się z szoferem.
Czy Porsche Panamera pierwszej generacji wygląda dobrze? Można by się tu kłócić na śmierć i życie. Zabijcie mnie, ale ja ciągle się zastanawiam. Na teraz moje zdanie brzmi następująco: wersja przedliftowa jest brzydka, poliftowa prezentuje się o niebo lepiej. Kilka drobnych zabiegów spowodowało, że szczególnie kontrowersyjny tył Panamery stał się milszy dla oka.
Ale tylną część tego Porsche można przerabiać na różne sposoby
Panamera nie jest raczej często wybierana przez osoby, które chcą jeździć z szoferem. Są do tego lepsze limuzyny, poza tym szkoda byłoby marnować potencjał zawieszenia, układu kierowniczego i silnika tego auta, siadając na nie tak znowu przestronnej tylnej kanapie. Są jednak sytuacje, w których trzeba zdać się na kierowcę.
Oto Porsche Panamera karawan
„Bądź PIERWSZY i kup do swojej firmy Porsche Panemera w zabudowie karawanu pogrzebowego od firmy Elena co napewno podniesienie prestiż Twojej firmy a konkurencja szybko zostanie z tyłu” – napisał wystawiający ogłoszenie na OLX (pisownia oryginalna).
Wyobraziłem sobie, co by było, gdyby takie auto kupił właściciel firmy budowlanej albo handlowej. Prestiż sięgnąłby niebios! Wróćmy jednak do auta.
Zabudowę wykonano w 2017 roku
W ogłoszeniu wpisano, że cały samochód pochodzi z 2017 r, ale to niemożliwe, bo na zdjęciach widać auto pierwszej generacji sprzed liftingu, a wtedy produkowano już drugą odsłonę Panamery. Wygląda więc na to, że po kilku latach jeżdżenia „w serii”, złoty egzemplarz dostał nową pracę i musiał zostać przerobiony tak, by przewozić jeszcze jednego pasażera. Kursował po włoskich kościołach, zakładach pogrzebowych i cmentarzach.
Pod maską, Porsche Panamera karawan ma motor benzynowy 3.6 osiągający 300 KM. „Zwykła” Panamera z tym motorem osiąga 100 km/h w 6,1 s. Po przebudowie auto stało się niezwykle długie i na pewno też cięższe. Osiągi musiały się pogorszyć, ale pasażerowi przecież nigdzie się już nie spieszy.
Porsche Panamera karawan kosztuje 490 000 złotych
Auto przejechało 240 000 kilometrów. Jak widać, prestiż w firmie musi kosztować. Urody w cenie nie doliczono, ale efektownie jest na pewno. Przydałby się jeszcze wydech, który obudzi zmarłego.
Zdjęcia: ogłoszenie na OLX, autor: jaroslawjaro11
