Oto klasyczne Porsche 911-Tesla. Jestem trochę oburzony, a trochę pod wrażeniem
Jak sprawić, by klasyczne Porsche 964 było szybsze? Można zamontować mu turbosprężarkę. Albo silnik elektryczny i akumulatory od Tesli. Oto Porsche 911-Tesla.
Amerykańskie targi SEMA to święto miłośników tuningu. Zwykle kojarzą się z ekstremalnymi przeróbkami w stylu „1000-konne V8, pstrokate kolory, ogromne głośniki”, ale skoro czasy się zmieniają, to i tuning musi ewoluować. Dlatego coraz większą popularność zdobywają przeróbki samochodów spalinowych na elektryczne.
Niektóre z nich bywają oburzające
Jeżeli przedmiotem modyfikacji jest jakiś legendarny, benzynowy wóz – najlepiej sportowy – nie brakuje głosów w rodzaju „zepsuli go!”, „barbarzyństwo!”, „profanacja!” i tak dalej.
Zapewne nie inaczej będzie teraz. Trzymajcie się krzeseł. Oto klasyczne Porsche 911 generacji 964, które najpierw zostało potwornie skrzywdzone wielkimi poszerzeniami (trochę w stylu japońskiego tunera RWB), a potem zamontowano mu jeszcze silnik z Tesli.
Porsche 911-Tesla rozwija 442 KM
Firma Electric GT, która odpowiada za modyfikacje, oferuje taki sam układ napędowy nie tylko właścicielom 911 964, ale również posiadaczom jeszcze starszego Porsche 912. Moc to wspomniane 442 KM, czyli więcej niż osiągało 911 964 Turbo S (360 KM) i prawie tyle, ile rozwijał kultowy RUF CTR Yellow Bird (miał 469 KM). Moment obrotowy to 448 Nm.
Jak udało się pomieścić to wszystko w niedużym Porsche? Zestaw akumulatorów o pojemności 47 kWh podzielono na dwie części. Pierwsza zmieściła się tam, gdzie w seryjnym 911 był silnik. Drugą umieszczono tam, gdzie laicy myślą, że jest silnik – czyli pod przednią klapą.
Porsche 911-Tesla może przejechać na jednym ładowaniu 257 kilometrów
Dzięki szybkiej, pokładowej ładowarce (6,6 kW) uzupełnianie stanu akumulatorów od zera do 85 proc. trwa zaledwie 45 minut. Ile waży Porsche 911-Tesla? Nie tak dużo, jak się obawiałem, choć i tak więcej od seryjnego egzemplarza. Wskazówka wagi zatrzymuje się na 1214 kilogramach. Nie trzeba do tego doliczać paliwa ani oleju…
Niezłe – adekwatne do kształtów Porsche – prowadzenie ma zapewnić rozdział masy w stosunku 45 na przód i 55 na tył. W szybkich startach pomogą też założone na koła slicki Hooser A1.
Ile kosztuje taka przeróbka?
Zestaw silnik + akumulatory został wyceniony na 55 tysięcy dolarów. Trzeba doliczyć do tego jeszcze koszt samego 911 964, który stale rośnie. Taka przeróbka raczej nie zwiększy wartości Porsche, nie będzie też tańsza od remontu oryginalnego silnika. Po co powstało Porsche 911-Tesla? Może dla zagłuszania wyrzutów sumienia? A może po prostu po to, by kogoś oburzyć? Czekam na Teslę z silnikiem Porsche.
