Polskie Superchargery Tesli to żart. Lepsza sytuacja jest nawet w Rumunii
Rzut oka na mapę Superchargerów w Europie według kryterium dostępności dla różnych marek EV pokazuje, że w Polsce jest źle, a nawet beznadziejnie.
Superchargery Tesli z charakterystycznie stylizowanymi punktami ładowania od lat było dla wielu nabywców tej marki istotnym atutem zakupowym. Kupując Teslę, możesz ładować ją gdziekolwiek, ale Supercharger był tylko dla ciebie. Przez lata nie spotykało się tu nikogo innego poza innymi teslarzami i można było sobie spędzać czas na kulturalnych konwersacjach o wyższości samochodów elektrycznych nad spalinowymi. Kiedyś w dobrym tonie było też wspomnieć o geniuszu Elona Muska, ale teraz już nie wypada. W ogóle teraz to już wszystko się posypało, bo dopuszczono Superchargery do użytku dla samochodów innych marek, pod warunkiem że mają CCS. Tak stało się i w Stanach Zjednoczonych, i w Europie. Spójrzcie na mapę Superchargerów, które obsługują też inne niż Tesla samochody elektryczne.
Litwa, Łotwa, Serbia i Polska. To kraje, w których stacje ładowania Supercharger są przeznaczone wyłącznie dla Tesli. Zweryfikowałem to wchodząc na listę polskich Superchargerów na stronie Tesli i klikając w opis każdego z nich. W Polsce nie możesz ładować innego samochodu elektrycznego niż Tesla na stacji Supercharger, ale możesz to robić w Czechach, Słowacji, Węgrzech, Rumunii i Chorwacji. Dla Elona Muska zapewne jesteśmy czymś w rodzaju zachodniej Ukrainy, ewentualnie byłej republiki radzieckiej – postawił te Superchargery, ale rozwijanie tego i udostępnienie innym użytkownikom to już za dużo wysiłku.
Niestety, informacje na polskiej stronie Tesli są mylące
Napisano tam, że „Wybrane stacje Tesla Supercharger są teraz otwarte dla pojazdów innych niż pojazdy Tesla, które są wyposażone w NACS lub mają adaptery NACS DC (prąd stały)”. Wybrane, co nie znaczy że zlokalizowane w Polsce. Do tej wybranej stacji możesz się wybrać jeśli na przykład mieszkasz w Wodzisławiu Śląskim i masz blisko do czeskiej Ostravy, tam jak najbardziej naładujesz samochód inny niż Tesla.
Z jednej strony rozumiem, że chodzi o zachowanie elitarności. Docenił to także Grzegorz w swoim wielkim teście Superchargerów w Polsce. Z drugiej jednak strony jest absurdem, żeby w kraju, gdzie samochodów elektrycznych w ogóle jest tak mało, ograniczać funkcjonowanie stacji ładowania do jednej marki. Jeśli coś już powstało i działa, powinno być wykorzystywane w całości, a nie ograniczane do jednej grupy właścicieli samochodów. Gdyby powstały stacje benzynowe Toyota przeznaczone tylko dla tej marki, zapewne powstałoby ogromne oburzenie, że jest to marnowanie infrastruktury tylko dla wybranych odbiorców. Dokładnie tak samo jest z Superchargerami. W Polsce nie mamy dominacji Tesli na poziomie norweskim i raczej w naszym interesie jest zwiększanie zainteresowania samochodami elektrycznymi w ogóle, więc działanie Tesli jest egoistyczne, a tym bardziej widać to na tle reszty Europy, gdzie uznano „tak, zapraszamy”. Tylko w Polsce nie można.
Ile kosztuje ładowanie auta innego niż Tesla na Superchargerach poza Polską?
W Ostravie: 12,90 korony za 1 kWh, czyli 2,19 zł. Bardzo tanio – oczywiście właściciele Tesli mają jeszcze taniej, bo za 1,56 zł/kWh (chyba że przysługuje im darmowe ładowanie SC, takie pojazdy wciąż jeżdżą). Na stacji Supercharger Gützkow w Niemczech, względnie blisko Świnoujścia, stawki przedstawiają się tak:
- Tesla: 1,96 zł/kWh
- inne pojazdy: 2,72 zł/kWh
Nawet znośnie. Dużo taniej jest w Słowacji, w również niedalekiej Polski miejscowości Liptovsky Mikulas. Tam właściciele Tesli zapłacą 1,62 zł/kWh, a nieteslarze – 2,30 zł/kWh. Wygląda więc na to, że użytkownicy nie-Tesli z południowego Śląska są w najlepszej sytuacji, bo mogą pojechać po tanie kilowatogodziny do Ostravy i się cieszyć. Użytkownicy samochodów elektrycznych innych niż Tesla mieszkający w głębi kraju na widok Superchargera cieszyć się nie mogą. Nie znajdą go zresztą nawet w aplikacji PlugShare. Nie bardzo wiem czemu ma służyć to budowanie muru między właścicielami zwykłych EV a teslarską elitą, ale wiem że wychodzi bardzo dobrze.
