Oto nowy SUV BMW. Ten przód jeży włos na głowie
Współczesny design samochodów czasem wystawia nas na ciężką próbę. Niby jest nowocześnie, ale efekty potrafią przyprawić o gęsią skórkę. Przód nowego SUV-a BMW sprawia, że włos jeży się na głowie. I to nawet u łysych.
Stylistyka BMW zawsze była obiektem dyskusji, bo firma nie bała się eksperymentować. Do dzisiaj pamiętam szok jaki przeżyli ludzie po premierach modeli, które wyszły spod ręki Chrisa Bangle'a. Co to było za oburzenie, krzyki o niszczeniu marki. Ba, powstała nawet miejska legenda, według której klienci na widok E65 rzucili się na ostatnie zapasy BMW E38. Jednak dane sprzedażowe twierdzą, że nic takiego się nie wydarzyło, a nowa seria 7 sprzedawała się znacznie lepiej niż klasyczne E38. Zresztą - inne BMW, tym razem serii 5 o oznaczeniu E60 jest obecnie wręcz rozchwytywane, mimo kontrowersyjnego wyglądu.
Podobnie było z BMW M4 i M3, które przyniosły grill w kształcie uśmiechu bobra. Ludzie w internecie się oburzali, a klienci pobiegli z pieniędzmi. Czy tak będzie w przypadku nowego SUV-a BMW? Nie wiem, ale powiedzieć, że ten design jest radykalny, to nic nie powiedzieć.
Tak wygląda nowy SUV BMW. Włos mi się jeży
Zanim jednak do niego przejdziemy czas na niezwykle piękny koncept o nazwie BMW Vision Neue Klasse X. Wygląda tak:
Nie jest to może arcydzieło designu, ale na pewno będzie widać, że jest nowe, a czasem o to chodzi najbardziej. Część z was łudziła się, że to tylko koncept, że przecież BMW nic takiego nie wprowadzi na rynek. Mam dla was smutną wiadomość - ten model nadchodzi, tak jak zima w powieściach z sagi Gry o tron.
Więcej o BMW przeczytacie w:
