Chciałeś badać staruszków, a Unia w rewanżu zbada ciebie. Badaj się, by jeździć

Jakiś czas temu przez internet przetoczyła się dyskusja w kwestii obowiązkowych badań lekarskich dla starszych osób. Pomysł zyskał wielu zwolenników, bo podświadomie wiemy, że osoby starsze mają problemy z motoryką, że nie są tak sprawne, że wolniej wykonują inne czynności. Widzimy, że czasem ledwo powłóczą nogami, a później wsiadają do samochodu i jadą jakby jutra miało nie być. To nic, że statystyki wypadków mówią, że to nie w starszych leży problem, tylko w młodych, którzy powodują najwięcej wypadków, w tym śmiertelnych. Statystyka statystyką, a życie życiem, więc Unia Europejska pochyliła się nad tematem obowiązkowych badań lekarskich po przekroczeniu określonego wieku. Mówiło się o badaniu co 5 lat po ukończeniu 70. roku życia.

Więcej o badaniach lekarskich przeczytacie w:

Propozycja zyskała aprobatę, prace szły coraz lepiej, komentatorzy tylko czekali, aż zostanie to wprowadzone w życie, aż nagle w samej Unii Europejskiej doszło do pewnego zgrzytu i nagłej zmiany kierunku. Pod koniec zeszłego roku pomysł został storpedowany, nie wejdzie w życie. Ale skoro wywołano wilka z lasu, to teraz on przyszedł i to na sterydach.

Już w przyszłym miesiącu Parlament Europejski zajmie się nowym tekstem dyrektywy, w której przewidziano, że badania lekarskie mają objąć wszystkich kierowców, bez znaczenia ile mają lat. Co więcej, wcześniej dyrektywa zakładała, że państwa członkowskie mogą wprowadzić takie badania, a teraz zaktualizowany tekst mówi o tym, że państwa członkowskie powinny wprowadzić obowiązkowe badania. Nie ma już możliwości wyboru, tylko jest krótka piłka.

A co ile badania lekarskie powinny być wykonywane? Według przepisów ma to dziać się co 15 lat. Uzyskanie pozytywnego wyniku lekarskiego pozwoli przedłużyć prawo jazdy. A co jeżeli nie przejdziemy takich badań? To wtedy zostaje nam zbiorkom. Trzeba było nie zaczynać tematu starszych ludzi.