Oto nowy SUV MG. Jest potężny, a to dopiero początek
MG postanowiło ostatecznie udowodnić, że nie jest pierwszą lepszą chińską firmą, tylko motoryzacyjnym liderem. Właśnie ujawniło pierwsze zdjęcia swojego najnowszego SUV-a Cyber X i powiem tyle - czapki z głów panowie.

Ze wszystkich chińskich marek dostępnych w Polsce MG radzi sobie najlepiej. Niektórzy mówią, że to kwestia dobrego designu, rozsądnych cen i wstrzeleniu się w oczekiwania klientów. Inni, że to zasługa odwoływania się do dobrze znanej marki. A jeszcze inni, że to po prostu znak czasów. Niezależnie, którą opcję światopoglądową reprezentujesz, to wiedz jedno - MG nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Właśnie pokazało pierwsze zdjęcia swojego nowego SUV-a i co tu dużo mówić - rozpaliło internet.
Nowy SUV MG Cyber X nadciąga
Zadebiutuje za kilkanaście dni na targach motoryzacyjnych w Szanghaju, prawdopodobnie najważniejszym wydarzeniu tego typu na świecie. Premier będzie tam co niemiara, połowa z nich trafi do Europy, do drugiej połowy będziecie wzdychać, a przy większości samochodów będziecie się zastanawiać jak to możliwe, że kosztują tak niewiele, ale to temat na inny artykuł. Wracamy do MG Cyber X.

Auto ma pudełkowaty kształt, wspaniałą listwę świetlną na grillu i nawet na zaciemnionych zdjęciach robi dobre wrażenie. Zobaczcie na podświetlane logo MG, marka wskazuje na to, że nie ma żadnych kompleksów, że klienci będą chcieli pokazać czym jeżdżą.

Tył też wygląda potężnie i trochę zdradza nam więcej. Otóż w Chinach istnieje marka Baojun, która ma w ofercie model Yep Plus. Marka należy do koncernu SAIC, który przypadkowo jest właścicielem MG. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że nowy SUV MG będzie po prostu modelem ze zmienionym znaczkiem i kilkoma zmianami stylistycznymi. Tak wygląda Baojun Yep Plus:

Oznacza to, że nowy MG Cyber X będzie samochodem elektrycznym, co może być dla niektórych szokujące, ale największe wrażenie robi stylistyka. To względnie niewielkie auto nawiązuje do rasowych SUV-ów, takich jak Range Rover. Mierzy zaledwie 4 m długości, silnik elektryczny ma moc 75 kW, a prędkość maksymalna wynosi tylko 150 km/h. Według chińskich danych zasięg wynosi 401 km, a uzyskuje się go dzięki baterii o pojemności 41,9 kWh. Niby niedużo, ale ostatnio widzę boom w tym segmencie, wystarczy spojrzeć chociażby na Volvo EX-30. Czy auto trafi do Euopry? Bardzo prawdopodobnie.
Moim największym zaskoczeniem jest to, że na zdjęciu promocyjnym wyglądał na większego [that's what she said - red. prow.]. Czy moje przypuszczenia co do pochodzenia modelu okażą się trafne? Dowiemy się już wkrótce.
Więcej o chińskich autach: