Nowy Hyundai Ioniq 6 wygląda jak przybysz z 2000 r. Czy to źle? Niekoniecznie
Hyundai zaplanował oficjalną premierę modelu Ioniq 6 na jutro, ale jego zdjęcia krążą już po internecie. Co się stało z linią dachu?
„Oby wprowadzili to do produkcji” – powiedziałem po zobaczeniu prototypu Hyundaia o nazwie Prophecy. Szczególnie mocno podobał mi się tył tego wozu. Wywoływał skojarzenia z Porsche 911 Turbo i po prostu dobrze wyglądał.
Prophecy zapowiadało model Ioniq 6
Ten elektryczny samochód – technicznie spokrewniony z Ioniqiem 5 i dzielący z nim akumulatory i silniki – ma zadebiutować dopiero jutro, ale w dzisiejszych czasach trudno jest utrzymać cokolwiek w tajemnicy. Zdjęcia nowego modelu oczywiście wyciekły już do internetu. Czy to przypadek? Wątpię, raczej element strategii budowania zainteresowania. Skuteczny.
Jak wygląda Hyundai Ioniq 6?
Oglądanie zacząłem od tyłu, bo to on zachwycił mnie w prototypie. Jak jest w odmianie produkcyjnej? Na szczęście też nieźle, bo pomysł na tył „w stylu Porsche” (nie wierzę, że to nie było celowe) pozostał.
Przód jest za to trochę zbyt zwyczajny. Niewiele się tu dzieje. Zwyczajne reflektory, brak grilla albo chociaż czegoś, co go udaje… trudno zawiesić oko na dłużej na froncie Ioniqa „Szóstki”.
Ale najwięcej dzieje się z profilu
„Co jest nie tak z tą linią dachu?” – pytałem sam siebie, gdy pierwszy raz zobaczyłem, jak został narysowany Ioniq 6 z boku. Teraz, po kilkudziesięciu minutach wpatrywania się, nadal nie do końca wiem. Ale coś tu nie gra.
Auto ma chyba zbyt duży garb. Linia dachu najpierw wędruje za wysoko, a potem za mocno spada. Ogólnie, cały ten wóz – również ze względu na nudny przód - wygląda trochę jak z lat 2000. Widać, że oprócz Porsche, którego zdjęcia chyba powieszono w pokoju designerów pracujących nad tylną częścią auta, projektantów inspirowały Mercedesy. Widzę tu trochę CLS-a pierwszej generacji (który był zresztą bardzo ładny) i sporo nowego EQS-a. Z dużą szczyptą Mercedesa-AMG GT 4Door.
Czy Ioniq 6 będzie się sprzedawał?
Jak na razie, w kategorii „design” głosuję na Ioniqa 5, który świetnie łączy elementy retro z nowoczesnymi. Ioniq 6 trochę mnie rozczarował. Jest zbyt garbaty.
