Oto nowy Ford Kuga. Z przodu nie uda wam się go poznać

I żeby nie przeciągać, tak wyglądał do tej pory Ford Kuga:

A tak będzie wyglądał teraz:

Jak widać, lifting pozbawił ten model bagażnika dachowego wprowadził spore zmiany na całym froncie Kugi. Kompletnie inny kształt mają reflektory, inna jest też ich grafika, a do tego wygospodarowano miejsce na to, żeby prawy i lewy reflektor połączyć pasem świetlnym. W parze z tymi modyfikacjami nadszedł również nowy kształt grilla, teraz ozdobionego ogromnym logo Forda, a także przeprojektowany niemal w całości przedni zderzak. Znalazło się też miejsce na zdecydowanie więcej chromowanych akcentów.

Czytaj więcej o Fordzie Kuga tu:

Całość wygląda zdecydowanie nowocześniej i inaczej niż przed liftingiem, ale czy lepiej - to już każdy będzie musiał ocenić sam. Ja nie widzę kompletnie nic złego w tym, jak wyglądał przedliftowy Ford Kuga np. w takiej konfiguracji:

Ale może chodzi po prostu o ten wspaniały lakier...

Pozostając jeszcze przy nadwoziu - do wyboru będą trzy wersje, tj. Titanium, trochę bardziej sportowe ST-Line i "uterenowiony" Active.

Przede wszystkim wyświetlacz systemu multimedialnego, mierzący teraz 13,2" i oferujący dostęp do systemu Sync 4, a w parze z nim - większej wydajności niż poprzednio, łączności 5G i bezprzewodowymi wersjami Apple CarPlay i Android Auto.

Z dodatków bardziej praktycznych - przesuwany drugi rząd siedzeń pozwala teraz w swoich skrajnych ustawieniach albo uzyskać ponad metr przestrzeni na nogi dla pasażerów jadących z tyłu, albo dodatkowych 150 l bagażnika.

Dodatkowo na pokładzie w ramach standardowego wyposażenia znajdą się w pełni LED-owe reflektory z automatycznymi światłami drogowymi, natomiast opcjonalnie będzie można zamówić adaptacyjne reflektory Dynamic Piel LED, wykorzystujące nawigację i kamerę na szybie do skuteczniejszego oświetlania drogi. Na liście systemów znajdzie się też m.in. nowa generacja adaptacyjnego tempomatu (z hamowaniem w korkach, na zakrętach i skrzyżowaniach), natomiast zestaw kamer pozwoli na uzyskanie "sklejonego" widoku aut z góry.

Miłośnicy diesli mogą być trochę rozczarowani - komunikat prasowy nie wspomina o nich w żadnym miejscu. Wzmianki doczekała się natomiast Kuga w wersji PHEV, pozwalająca teraz przejechać do 69 km na samym napędzie elektrycznym, a także Kuga Hybrid AWD (to ta bez wtyczki), która z kolei może się pochwalić zasięgiem na jednym tankowaniu do 900 km.

Co natomiast z bazową wersją 1.5 Ecoboost, która otwiera aktualny cennik? W prasówce wprawdzie nie wspomniano o nich ani słowem, ale na szczęście znalazło się dla niej miejsce w przypisach na końcu komunikatu, więc można zakładać, że pozostanie w ofercie.

Dokładniejszą cenę i specyfikację dla polskiego rynku poznamy prawdopodobnie niedługo - nowy Ford Kuga ma trafić do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu.