Kto mówi, że samochody są drogie? Skoda Octavia za mniej niż 500 zł miesięcznie i inne przypadki
We wciąż powtarzającej się pieśni o drogich samochodach są pewne braki. Trzeba wyczuć właściwy moment, albo zdecydować się na postrzeganie auta jako miesięczny koszt.
Dużo przyjemniej patrzy się na samochodowe cenniki, gdy widnieją w nich promocje, duże promocje. Niektóre model i marki funkcjonują w warunkach ciągłej promocji. Nie da się znaleźć ich cennika bez tego magicznego słowa. Warto czasami przejrzeć, co się dzieje, by zdać sobie sprawę, że pozornie drogie samochody, da się kupić, użytkować, albo kupić, taniej. Koniec roku, chęć zwolnienia zapasów, chińska konkurencja — tak naprawdę dla klienta przyczyny nie są istotne. Zawsze liczy się cena.
Skoda Octavia za mniej niż 500 zł miesięcznie
Skoda obchodzi swoje 130-lecie istnienia i z tej okazji ma niezłą ofertę na swój model, który mogłoby się wydawać, żadnych promocji nie potrzebuje. Skoda Octavia okupuje drugie miejsce w naszym rankingu sprzedaży i stawia dzielny odpór azjatyckiej konkurencji. Król flot miał swój spory udział w tym, że Skoda sprzedaje u nas najwięcej aut z układem miękkiej hybrydy (16,3 proc. tego rynku do końca sierpnia). W Octavii wsparcie typu mild hybrid jest dostępne już w silniku 1.5 o mocy 115 KM, trzeba go tylko połączyć z automatyczną skrzynią biegów DSG.
Bazowa cena Skody Octavii liftback wynosi 112 300 zł, ale wersja 130 Edition w wersji Essence kosztuje 109 tys. zł, schodząc z poziomu 116 tys. zł. Wersja ze skrzynią DSG to koszt 114 500 zł i 115 200 zł za wersję jubileuszową z ulepszonym wyposażeniem.
Na wariant kombi trzeba wydać minimum 113 100 zł, w promocji. A właściwie to nie trzeba, jeśli posługujemy się kategoriami miesięcznego kosztu. W przypadku Kodiaq jest nieco drożej, ale suma oszczędności może sięgnąć 27 450 zł, dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Najtańszego Kodiaqa dostaniemy za 170 150 zł i jest to 1.5 TSI mHEV o mocy 150 KM. Wersja 130 Edtion to koszt 174 850 zł.
Gdy zaczniemy się posługiwać kategorią miesięcznej opłaty, to Skoda Octavia proponuje ją w wysokości poniżej 500 zł. A dokładnie 462 zł netto za wersję liftback 1.5 TSI DSG Edition 130 Selection, czyli nie podstawową. Kodiaq można użytkować za 982 zł netto, a silnik ma więcej mocy.
Samochody z gazem
Układ mild hybrid umiejętnie wykorzystywany pomaga obniżyć wyniki zużycia paliwa. A jeszcze bardziej koszty tankowania pomaga instalacja gazowa. Polska to kraj wielbicieli autogazu, dlatego obniżanie cen zasilanych LGP jest dość zaskakujące.
Niedawno opisywaliśmy przypadek Dacii Sandero z LPG, którą można mieć za 66 tys. zł. Auto wyjściowo już dość tanie i zasilane popularnym paliwem jest promowane obniżką ceny. I nie jest to jedyny model w gamie. 7-miejscową Dacię Jogger z LPG można mieć za 72 912 zł, o 6 tys. zł taniej.
Wersje specjalne
Żeby obniżać ceny, marki decydują się też na wersje specjalne. Wydawałoby się, że cen chińskich aut obniżyć już bardziej nie można, ale wciąż jest margines do poprawy. Ostatnio opisywaliśmy model BAIC 5. Stworzono wersję, która kosztuje poniżej 100 tys. zł.
Dokonano tego poprzez rezygnację z wielu elementów wyposażenia. Część z nich jest wymagana przez przepisy homologacyjne. Da się je jednak obejść, sprzedając na razie stosunkowo niewiele. Głosów osób oburzonych brakami w elektronicznym wsparciu raczej nie będzie, a i tak wyposażenie wciąż jest przyzwoite.
Sposoby na zachęcenie klientów są więc różne. Jedni przygotowują niską ratę miesięczną, inni po prostu przeceniają.
