Nowa Toyota RAV4 nadchodzi. Zdjęcia pokazują hit, a twój pies ją pokocha
Już tylko godziny dzielą nas od premiery nowej Toyoty RAV4. Do sieci trafiły właśnie zdjęcia, które zdradzają więcej szczegółów. Poznaliśmy również datę premiery. Szykujcie się na hit.
Toyota RAV4 to jeden z najchętniej kupowanych SUV-ów na świecie, więc producent ma poważny problem. Musi ją odnowić w taki sposób, żeby nie stracić dotychczasowych klientów, którzy nie słyną z awangardowego podejścia, ale jednocześnie musi przyciągnąć nowych. To prawdopodobnie najważniejsza premiera marki w tym roku, więc oczy całego świata są skupione na tym, co za kilka dni pokaże japońska marka. My już wiemy naprawdę dużo.
Nowa Toyota RAV4 przybędzie niedługo. Szykujcie portfele
Premiera nowego SUV-a będzie miała miejsce 21 maja o godz. 3 w nocy. Gdy wstaniecie tego dnia rano, to będzie to najważniejszy news dnia. Cały świat będzie albo zachwycony, albo przerażony. Żadna inna opcja nie wchodzi w grę.
Nie wiem, czy wiecie, ale ten niezbyt tani SUV zajął w 2024 r. ósme miejsce w polskich statystykach sprzedaży. Rozmiar co do zasady nie zmieni się zbytnio, więc mowa o SUV-ie o długości około 4,6 m, a wygląd zewnętrzny ma przypominać nowe wypusty marki, w tym Camry, która dla przypomnienia prezentuje się następująco:
Chodzi głównie o grill i światła. Jeżeli chodzi o silnik, to zobaczymy ulepszony układ z 2,5-litrowym silnikiem benzynowym sparowany z silnikiem elektrycznym. Będzie występować zarówno w wersji z napędem na przód, jak i odrobinę mocniejszej z napędem na wszystkie koła. Na szczycie gamy znajdzie się plug-in, ale nie znamy jeszcze jego mocy, na pewno będzie wyższa niż obecnie (306 KM).
Wcześniej Toyota opublikowała kilka zdjęć z góry, ale teraz pokazała więcej zdjęć z ziemi, ale moja ulubione to ze szczęśliwym psem. Cudowna jest:
Nie widać kierowcy, więc to pewnie pies prowadził, co może nam sugerować, że nowy model będzie miał rozwiązania z zakresu jazdy autonomicznej. Zaufajcie mi.
Tylny pas świetlny robi robotę. Jest masywnie, nowocześnie i przede wszystkim inaczej niż u innych producentów.
Ten pan już wybiera numer do dealera, żeby zamówić dla siebie dwie RAV4.
W środku mamy dwa spore ekrany, kanciaste linie, czyli to, co tygrysy kochają najbardziej. Nie zabrakło wyświetlacza przeziernego i fizycznych przycisków.
Co tu dużo mówić - już na zdjęciach widać moc.
Więcej o RAV4 przeczytacie w:
