Koniec ładnych Mercedesów. Nadchodzi wielka niewiadoma
Po niemal 30 latach Gorden Wagener, szef designu Mercedes-Benz, odchodzi z firmy. Zdanie, którym podsumował ten etap swojego życia, budzi wątpliwości co do stylistyki przyszłych modeli.
Pomyślcie o dowolnym modelu niemieckiego producenta. Jeśli akurat wybraliście taki zaprezentowany po 1997 roku, zapewne Gorden Wagener maczał przy nim palce. Jego projekty podobały się tak bardzo, że szybko został najmłodszym szefem ds. projektowania w branży. Niestety po prawie trzech dekadach Gorden Wagener postanowił opuścić firmę, przedstawiając swoje argumenty.
Dyrektor ds. projektowania Gorden Wagener odchodzi z Mercedesa
Trzeba przyznać, że Klasa R, ML, GL czy legendarny Mercedes-Benz SLR McLaren były bardzo mocnym startem dla Gordena Wagenera. Później było tylko ciekawiej, bo Klasę A, B, C, E oraz CLK i CLS kojarzy chyba każdy fan niemieckiego producenta. W 2007 roku, w wieku 39 lat, Gorden Wagener został szefem ds. projektowania, definiując stylistykę kolejnych modeli marki. Klasa S, nowe wcielenie Klasy G, AMG GT i SL – ten człowiek odpowiadał nawet za stylistykę ciężarówek i samochodów dostawczych i za wyczynowego Mercedesa-AMG ONE.
Warto pamiętać, że przed dołączeniem do Mercedesa jego historia sięgała jeszcze Volkswagena, Mazdy i General Motors, więc na swoim koncie ma więcej osiągnięć. Okazuje się jednak, że przyszłość już nie będzie taka sama. Kilkanaście godzin temu Mercedes-Benz i sam Gorden Wagener opublikowali właśnie oświadczenia informujące, że dyrektor ds. projektowania 31 stycznia 2026 roku opuści firmę na swoją własną prośbę, za obopólną zgodą.
Gorden Wagener w swoim własnym wpisie zdradził, że projektując dla marki Mercedes-Benz, osiągnął wszystko, co chciał. Dodał też, że uznał ten moment za odpowiedni, aby zamknąć ten rozdział i „przejść do czegoś nowego”. Po tych słowach nie da się stwierdzić, czy chodzi o odpoczynek i poświęcenie się swoim pasjom, ale raczej wszyscy wiemy, że wielkie umysły szybko się nudzą. Kto wie, może w przyszłości pokieruje działem designu innego motoryzacyjnego giganta. No dobrze, a kto go zastąpi i jak to wpłynie na wygląd przyszłych modeli Mercedes-Benz?
Może nie będzie tak źle
Patrząc na to, jak zmieniały się kolejne generacje samochodów niemieckiego producenta, łatwo stwierdzić, że Gorden Wagener nie bał się słowa „rewolucyjny”. Wielu producentów po dziś dzień nie do końca wie, w którą stronę chce iść, pozostając przy stylistyce podobnej do tej sprzed lat. Tymczasem patrząc na modele marki Mercedes-Benz z każdą kolejną generacją widać gwałtowną zmianę, ale to nie niepewność i zmiana tożsamości, tylko odwaga we wprowadzaniu rewolucji. A Gorden Wagener umiał robić to, jak nikt inny.
Reflektory, atrapy chłodnicy i wnętrza modeli projektowanych przez Gordena Wagenera nie dość, że pasowały do marki, to swoją stylistyką wyprzedzały swoje lata, a jednocześnie bryła każdej kolejnej generacji przypominała poprzednika bez zbędnych udziwnień. To rodzi pewne obawy dotyczące przyszłych modeli, ponieważ ryzyko nagłej utraty swojej unikalności nie groziło im przez ostatnie 28 lat.
Na szczęście Gorden Wagener wspomniał też, że „modele na następną dekadę są już zaprojektowane, dzięki czemu może przekazać stanowisko bez większych obaw”. Co więcej, zastąpi go obecny szef designu Mercedes-AMG, który też ma na koncie wiele rozpoznawalnych projektów. Trudno stwierdzić, jak potoczą się losy stylistyki producenta. O najbliższą dekadę możemy być spokojni, ale niewykluczone, że później nastąpi przełom.
Dowiedz się więcej o marce Mercedes-Benz:
