Ludzie nie potrzebują nowości. Dwunastoletnie Mitsubishi właśnie podwoiło swoją sprzedaż

Sprzedaż podstawowego modelu japońskiego producenta gwałtownie wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem, odnotowując wzrost o 146 proc. w drugim kwartale 2024 r. w porównaniu z drugim kwartałem 2023 r. Kiedy podzielimy to na wersje nadwozia, otrzymamy imponujący wzrost o 243,4 proc. w przypadku hatchbacka i skromniejszy, choć wciąż niezły wzrost o 70,3 procent w przypadku sedana Mirage G4 (nieoferowanego w Europie).

W pierwszej połowie 2024 r. Mitsubishi sprzedało 9862 egzemplarze Mirage, co oznacza wynik o 85,5 proc. wyższy niż 5316 egzemplarzy sprzedanych w tym samym okresie ubiegłego roku.

Można spekulować, że sprzedaż tego modelu z łatwością przebije sprzedaż 13 220 egzemplarzy osiągniętą w 2023 r. Chociaż nie będzie to wielkie osiągnięcie, gdyż ten rok był najgorszym, jeżeli chodzi o sprzedaż tego modelu plasującego się w amerykańskim segmencie aut subkompaktowych. Dla porównania - roczna sprzedaż Mirage'a w USA osiągnęła swój szczyt w 2019 r., gdy sprzedano 26 966 sztuk.

Ogółem sprzedaż Mitsubishi w USA wyniosła 22 727 sztuk w drugim kwartale 2024 r., co oznacza spadek o 7,6% w porównaniu z 24 602 jednostkami w drugim kwartale 2023 r. Mimo to wyniki za pierwszą połowę roku są już lepsze, gdyż wyniosły 51 130 sztuk, co oznacza wzrost w porównaniu z 45 540 sztuk w tym samym okresie w roku 2023. Jest to też najlepszy wynik Mitsubishi za pierwszą połowę roku od 2021 r.

Więcej o Mitsubishi znajdziesz tutaj:

Najbardziej zadziwiający w tym jest fakt, że Mirage nie jest nowym modelem. Otóż jest on produkowany nieprzerwanie od 2012 r., a po drodze otrzymał jedynie dwa kosmetyczne liftingi w 2015 i 2019 r. Jednak mówimy tu o Europie, gdyż drugi lifting pojawił się na rynku amerykańskim dopiero w roku modelowym 2021 - różnica wynika najprawdopodobniej z faktu, iż modele zza Atlantyku otrzymały w tym samym czasie modernizacje zarówno dla wersji hatchback, jak i sedan.

Na dobrą sprzedaż na pewno nie wpływają silniki. A właściwie silnik, gdyż jedyną opcją w małym Mitsubishi jest wolnossący, trzycylindrowy silnik o pojemności 1.2, generujący moc 76 KM i moment obrotowy wynoszący 100 Nm.

Za Mirage'em na pewno nie stoi też internet. W 2017 r. popularny youtuber motoryzacyjna zza Oceanu - Doug DeMuro - nagrał film o małym Mitssubishi, nazywając go najgorszym nowym samochodem jaki można kupić. Skrytykował m.in. słabo osiągi przy relatywnie dużym zużyciu paliwa, duży hałas we wnętrzu, ubogie wyposażenie, ciasne wnętrze i niewygodne fotele oraz ogólnie podsumował samochód jako auto rodem z 1996 r.

Mimo to Mirage wciąż radzi sobie nieźle. Szczególnie w porównaniu z rodzimym rynkiem japońskim, gdzie został wycofany w 2023 r., ale wciąż pozostaje w sprzedaży w Europie i USA, gdzie na rok 2024 otrzymał nową paletę kolorów i bogatsze wyposażenie. Pomimo wzrostów sprzedaży nie jest jasne, jak długo Mitsubishi będzie go utrzymywać w ofercie. Najtańszy model w gamie może zniknąć w połowie bieżącej dekady, gdyż Mitsubishi planuje zmiany w swojej gamie modelowej w Ameryce Północnej - a dokładniej przejście na sprzedaż wyłącznie SUV-ów i crossoverów. Miejmy nadzieję, że nie będzie to chociaż wyglądało tak jak u nas i Mitsubishi zaoferuje coś więcej niż przerobione modele Renault.

Mitsubishi Space Star na polskim rynku nie radzi sobie aż tak dobrze. Choć jest obecnie najtańszym nowym samochodem w naszym kraju (od 57 tys. zł), to daleko mu do wyników sprzedaży chociażby Dacii Sandero.