Holandia ma swojego Tabenckiego. Kolekcja Palmen to tajemniczy zbiór 230 klasyków
Najbardziej legendarną kolekcję samochodów w Polsce miał Tadeusz Tabencki. Dziś pozostało po niej jedynie wspomnienie, ale podobnie imponującymi zbiorami wciąż dysponują inni kolekcjonerzy w Europie. Jednym z nich jest tajemniczy Pan Palmen z Holandii, który zbierał egzotyczne samochody przez ponad 40 lat.
Właściciel kolekcji przez lata zajmował się handlem unikatowymi samochodami i „na boku” zbierał niektóre z nich dla siebie. Holender zaczął kolekcjonować samochody ponad cztery dekady temu, a pierwsza szeregi zbiorów zasiliła żółta Lancia B20. Z biegiem lat kolekcja znacznie się rozrosła - finalnie to aż 230 pojazdów. Wyrafinowany gust oraz rozległa wiedza kolekcjonera przełożyły się na wspaniały, eklektyczny zbiór automobili.
Auta były przechowywane w kościele oraz dwóch magazynach. Właściciel regularnie uruchamiał samochody, aby nie dopuścić do zatarcia silników. Większość aut jest w oryginalnym stanie i nigdy nie była restaurowana. Palmen rzadko pokazywał swoje skarby, więc niewiele osób wiedziało o ich istnieniu. Prace przy samochodach wykonywał własnoręcznie. Do dziś kolekcja Palmen była jedną z najlepiej strzeżonych tajemnic motoryzacyjnych w Europie. Wśród eksponatów jest mnóstwo rzadkich i poszukiwanych maszyn Maserati, Lancia, Ferrari, Alfa Romeo, Jaguar, Aston Martin, BMW oraz Facel Vega.
Kolekcja Palmen
Można powiedzieć, że Pan Palmen to taki holenderski odpowiednik Tadeusza Tabenckiego, czy braci Schlumpf. Niestety w związku z bliżej nieokreślonymi okolicznościami Holender nie jest w stanie dłużej ukrywać swojego skarbu przed światem i postanowił go sprzedać. Kolekcją zajmie się teraz Gallery Aaldering. Przedstawiciele tej firmy opowiadają, że od kilkunastu lat regularnie starali się choćby zobaczyć, co ukrywa w swoich magazynach Pan Palmen, ale właściciel zbywał ich aż do teraz.
Obecnie kolekcja trafiła pod kuratelę Nico i Nicka Aaldering, którzy zdążyli już umieścić wszystkie pojazdy w jednym miejscu i przygotowują je do prezentacji dla potencjalnych nabywców, która odbędzie się pod koniec maja 2023 r. Żeby promować to wydarzenie, powstał krótki klip uchylający rąbka tajemnicy na temat ogromu oraz oryginalności kolekcji. Oglądając nagranie „śmiechłem” czytając na ekranie, że jest to „high quality barn find” (znalezisko wysokiej jakości). No tak - teraz, kiedy już aukcjonariusze będą wyciskać z kupców miliony, to nie cofną się przed niczym, żeby podnieść znaczenie kolekcji. W takich okolicznościach nawet stodoła pełna kurzu może być „najwyższej jakości”.
Jeżeli ktoś właśnie dowiaduje się o istnieniu kolekcji z tego wpisu, to może zapomnieć, że stanie się właścicielem któregokolwiek z pojazdów po promocyjnej cenie. Gallery Aaldering zrobi wszystko, żeby holenderski skarb przeszedł do historii nie tylko jako jedna z najciekawszych ukrytych kolekcji, ale również jako jedna z tych najdroższych. Tym bardziej że pojazdy były przechowywane w stosunkowo dobrych warunkach i zdaniem sprzedających nieźle zniosły trudy czasu. Samochody będzie można nabyć za pośrednictwem strony classiccar-auctions.com
Czytaj również: