Zalewany benzyną, pali jak diesel – Honda chwali się napędem nowego Civica
Wolnossące dwa litry pojemności, jedno z największych nadwozi w klasie, średnie zużycie paliwa na poziomie 4,7 l na 100 km. Pożyjemy – zobaczymy.
Honda bardzo powoli dozuje informacje o najnowszej, 11. generacji modelu Civic. Trzy tygodnie temu pokazała wersję europejską, tydzień temu zaprosiła dziennikarzy na pierwszą prezentację statyczną. Mikołaj był, pooglądał, podotykał, ponarzekał, że nudna i wrócił, z nadzieją na zmianę zdania po pierwszych jazdach.
Honda Civic 11. generacji – jazdy będą, nie wiadomo kiedy, ale wiadomo czym
Podczas premiery Honda ogłosiła, że europejskiego Civica napędzać będzie wyłącznie hybrydowy układ napędowy, bazujący na dwulitrowym motorze benzynowym o mocy 184 KM. Japończycy chwalą się, że osiąga on jeden z najwyższych na rynku motoryzacyjnym wskaźnik sprawności energetycznej – 41 proc. Tzn. że 41 proc. paliwa wlanego do zbiornika faktycznie jest wykorzystywane do napędu podzespołów samochodu. Reszta marnuje się na grzanie, hałasowanie itp. I żeby była jasność – to 41 proc. to znakomity wynik, zwykle w silnikach benzynowych z zapłonem iskrowym mówiło się o wynikach na poziomie 30-35 proc. Oczywiście Honda nie jest jedyną marką, której udało się tyle osiągnąć – podobnymi poziomami wydajności chwali się chociażby Toyota.
Zmodyfikowana konstrukcja kanału dolotowego, niskotemperaturowy aktywny katalizator i układ bezpośredniego wtrysku zoptymalizowany pod kątem szybszego i bardziej wydajnego spalania, skutkowały osiągnięciem imponującego wyniku zużycia paliwa. Japończycy wyliczyli, że zgodnie z obowiązującą normą WLTP, najnowszy Civic powinien zużywać średnio 4,7 litra na 100 km. Biorąc pod uwagę, że mówimy o dwulitrowej jednostce o mocy 184 KM i maksymalnym momencie obrotowym układu wynoszącym 315 Nm, wydaje się to być wynik dość optymistyczny. Choć trzeba pamiętać, że swoje robi tu również obecność jednostki elektrycznej wspieranej przez 72 ogniwa bateryjne, odczuwalne odchudzenie całej instalacji, nowe oprogramowanie jednostki sterującej i szereg zabiegów związanych z aerodynamiką.
Honda obiecuje, że Civic z wyjątkowo niskim zużyciem paliwa i ograniczoną emisją spalin będzie łączył doskonałe wrażenia z jazdy. Trzymamy za słowo i będziemy sprawdzać. Oby ta obietnica miała większe pokrycie, niż skuteczność układu aktywnej kontroli hałasu, który zadebiutuje w Civicu 11. generacji. W modelach HR-V i CR-V działał tak sobie. Czy tu będzie lepiej?
