REKLAMA

Fiat 500 z benzynowym 1.2 wciąż w produkcji. Japończycy lubią ładne starocie

Fiat wyciska ze swojej gamy co się da – auta, których nie sprzedaje już w Europie, wysyła do Japonii. Właśnie ogłoszono tamtejszy debiut nowej wersji starej 500-ki z wolnossącym 1.2.

Fiat 500 Gallissima
REKLAMA
REKLAMA

Jest śliczniutka, żółciutka i nazywa się Gallissima. Limitowaną edycję ograniczono do 200 sztuk, wszystkie mają być żółte, a pod maską będą miały u nas już dawno zapomniany, ośmiozaworowy, czterocylindrowy, wolnossący silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra i mocy 69 KM. Taki wóz rozpędza się do setki w niecałe 13 sekund, ale patrząc na flegmatyczny ruch drogowy w Kraju Kwitnącej Wiśni – to nie jest żadna wada.

Fiat 500 Gallissima

Ważne, że ma automatyczną, pięciobiegową przekładnię, wesołe, żółte wnętrze, system multimedialny z obsługą Apple CarPlay i Android Auto oraz 7 poduszek powietrznych.

Fiat 500 Gallissima

Japońska gama Fiata jest jakby fajniejsza

Co prawda nie da się tam kupić Tipo, ale w ofercie wciąż występuje nieudziwniona ostatnim odświeżeniem Panda, a jak ktoś chce, to może sobie nawet sprawić ją w wersji Street 4x4.

REKLAMA

Miałem napisać, że na pocieszenie zostaje nam fakt, że u nas z silnikiem 1.2 wciąż można kupić Pandę z LPG. Występuje co prawda wyłącznie w jednej wersji wyposażenia i kosztuje 55 200 zł, ale zawsze. Niestety, cennik Fiata mówi wyłącznie o autach z roku modelowego 2021. Z 2022 można zamówić wyłącznie 500-kę. Czyli w tej Japonii jednak mają fajniej. Można by sobie coś stamtąd sprowadzić, ale małe i z kierownicą po prawej stronie, fajniejsze będzie Pao.

Nissan Pao
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA