Elektryczna Mazda 6 oficjalnie. Tak się robi piękne sedany
Wiem, że sedany od segmentu D wzwyż zazwyczaj i tak są piękne, ale elektryczna Mazda EZ-6 jest tak piękna, że aż zapiera dech w piersi.
Mam słabość do sedanów, nawet teraz gdy rozglądam się za nowym używanym samochodem, to moje myśli ciągle skręcają w stronę sedanów, mimo, że to nie jest rozwiązanie ergonomiczne, a jak mawia mój redakcyjny kolega - sedan to zmarnowana płyta podłogowa. Pomimo tego, to właśnie sedany stanowią kwintesencję stylu i elegancji. Z jakiegoś powodu to właśnie taką formę nadwozia mają wszystkie reprezentacyjne samochody. Piekno jest ponadczasowe, jakby powiedział poeta. I w tym duchu powstała elektryczna Mazda EZ-6.
Mazda EZ-6 to czyste piękno
Spójrzcie na linię boczną tego samochodu, na przód z monstrualnym grillem i wąskimi światłami, na chowane klamki i na odcięcie szyb od drzwi. Coś pięknego. A ten tył to poezja.
Nie zabrakło mojego ulubionego akcentu, czyli bezramkowych szyb. Miałem je w pierwszym samochodzie - w Mazdzie 323F BA i do dzisiaj za nimi tęsknię, bo były piękne. Może nie były praktyczne, bo trochę szumiały uszczelki i zimą zdarzyło się, że nie mogłem otworzyć drzwi, bo szyby przymarzły do uszczelek, ale nawet chwilową niedogodność rekompensował mi ich wygląd.
Auto ma ogromny panoramiczny dach, ale koniec zachwytów. Czas na kilka faktów. To samochód na rynek chiński i nic nie wskazuje na to, żeby zadebiutował w Europie, nad czym ubolewam. Powstał w kooperacji z Changan Automobile. Mierzy 4921 m długości, 1,89 m szerokości, a wysokość to 1,485 mm.
Rozkład masy jest idealny, a napęd trafia na tył, czyli tak jak Pan przykazał. Według producenta zasięg na jednym ładowaniu ma wynosić 600 km, a wersja plug-in, bo i taka się pojawi, ma mieć zasięg do 1000 km.
Środek jest po prostu piękny, ale niestety nie wiem o nim nic. Nie znamy przekątnej tego wielkiego telewizora, ani nie znamy szczegółów systemu, informacji brak.
Może to i lepiej, dzięki temu możemy podziwiać ten samochód. Rzadko zazdroszczę Chińczykom samochodów, ale ten jeden chciałbym widzieć w Polsce. Jest po prostu piękny. Mazdo, nie daj się prosić, zrób taki dla Europy.
Więcej o samochodach Mazdy przeczytacie w:
