Jest nadzieja, że BMW będą lepiej wyglądać. Bawarczycy mają plan
Design marki BMW przez dekady był piękny, klasyczny. Potem przyszedł Chris Bangle i dekady ustanawiania elegancji w klasie premium szlag trafił. Od tamtej pory produkty z Monachium miewają lepsze i gorsze momenty, ale nie da się ukryć, że najwspanialsze lata bawarskiej szkoły projektowania odeszły w zapomnienie.
Na temat gustów się nie dyskutuje, ale dla mnie wygląd obecnej gamy niemieckich aut z biało-niebieskim śmigłem na masce jest zbyt pretensjonalny. Według mniej ich design osiągnął najniższy punkt przy okazji prezentacji nowego X2. Masze relacje z polskim działem BMW są ograniczone i pierwszy raz miałem sposobność zobaczyć małego SUV-a coupe nie na prezentacji, a na ulicach Warszawy. Mignął w ruchu miejskim, zauważyliśmy to momentalnie z redakcyjnym kolegą i oboje stwierdziliśmy, że to pewnie jakiś nowy „chińczyk”. Jakże wielkie było nasze zdziwienie, kiedy okazało się, że to nowe BMW. Takie konotacje to nie jest dobry znak, ale to nie jest jedyny model budzący szereg kontrowersji. Żarty z gamy BMW są coraz częstsze i chyba każdy słyszał o bobrach, czy wielkich grillach.
Żarty z wyglądu BMW - może to darmowa reklama, a może to problem
W BMW doszli do wniosku, że chyba jednak jest to problem, ponieważ dział designu przechodzi gruntowne odświeżenie. Frankfurter Allgemeine Zeitung informuje, że język designu BMW potrzebuje świeżego impulsu i ducha optymizmu. W tym celu już od początku października zespół designerów zostanie zasilony przez nowe postacie, a aktualny szef działu projektowego Adrian van Hooydonk ma pozostać na szczycie przez jakiś czas, aby następnie przekazać zarządzanie.
Z Volvo do BMW
I tak odpowiedzialność za wygląd pojazdów wyższej klasy średniej, luksusowej oraz modeli Alpina spocznie w rękach człowieka, który spędził sześć lat na projektowaniu samochodów dla szwedzkiej marki Polestar. Maximilian Missoni, bo o nim mowa, wcześniej przez kilka lat odpowiadał również za design Volvo, gdzie pracował od 2012 roku. To może być strzał w dziesiątkę. Zwróćcie uwagę, że przez ostatnią dekadę Volvo stworzyło gamę bardzo przystojnych pojazdów, które doskonale się starzeją. Teraz czas na BMW.
Więcej na temat BMW:
Z kolei za mniejsze modele od serii 1 aż do klasy średniej odpowiedzialny będzie człowiek do tej pory zarządzający wyglądem aut marki Mini. Jego specjalnością są interpretacje klasyki, a więc może i np. BMW serii 3 doczeka się pięknych kształtów nawiązujących do E21 albo E30. Pożyjemy, zobaczymy.
Nie jestem fanem wyglądu obecnych modeli BMW
Cieszę się, że od teraz niemieckie maszyny będą rysowane przez ludzi potrafiących robić rzeczy ponadczasowe i klasyczne. Wyobraźcie sobie, jak mogłoby wyglądać dziś BMW 7 inspirowane modelami E32 oraz E38. Coś pięknego.
