Jeżeli tak będzie wyglądać nowe BMW serii 5 Touring, to do salonu ustawią się kolejki

Nie będę ukrywał, że nie jestem fanem designu nowej serii 5. Zbyt bardzo przypomina mi Toyotę Camry, żebym mógł z czystym sumieniem napisać, że mi się podoba. Coś tu zdecydowanie poszło nie tak. Z drugiej strony klienci czekali na odświeżenie designu, tylko zapewne nie sądzili, że BMW postanowi zerwać z pięknymi kształtami znanymi z ustępującej generacji. Niestety nowsze jest wrogiem dobrego, więc nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Liczę na to, że na żywo będzie wyglądać lepiej, tak jak ma to miejsce z nową serią 7. BMW zaprezentowało na razie tylko wersję sedan, bo kombi zwane w Bawarii Touringiem zadebiutuje dopiero za kilka miesięcy. Dlatego też graficy uruchomili swoje programy i rozpoczęli wirtualne prace nad wersją do wożenia lodówki. Efekt mnie zaskoczył.

Wprawdzie to tylko render, ale jeżeli się potwierdzi, to będę mógł napisać, że na nową piątkę da się patrzeć bez wzdrygnięcia. Grafik, którego pracę możemy obserwować na filmie wyżej, zaczął od tego, że wyciął dach z serii 3 Touring, zrobił kilka poprawek, które miały go dopasować  do większego nadwozia, trzeba było lekko pokolorować obramowanie szyb i w efekcie udało się uzyskać przyjemne dla oka kombi.

Wersja kombi ma mieć dokładnie takie same wersje silnikowe jak sedan, a nawet w kuluarach mówi się o tym, że wersja kombi będzie występować również jako samochód elektryczny. Najbardziej zastanawia mnie długość kombi, bo sedan mierzy imponujące 5,07 cm, a do tej pory przez ostatnie trzy generacje wersja Touring była znacznie dłuższa niż sedan. Idąc tym tropem, seria 5 może być dłuższa niż Mercedes klasy S, co jest już pewnym szaleństwem. Jakie będzie BMW serii 5 generacji G61 dowiemy się bliżej końca roku.

Czytaj również: