REKLAMA

Nowa marka wjeżdża do Europy. Na początek sprzeda ci Przywilej

Chiński Zeekr wjeżdża na europejskie rynki i to od razu z dwoma samochodami. Uwaga, niespodzianka, jeden z nich ani trochę nie jest SUV-em.

Nowa marka wjeżdża do Europy. Na początek sprzeda ci Przywilej
REKLAMA
REKLAMA

Drugi natomiast nie tylko jest SUV-em, ale jeszcze dodatkowo jest nieprzesadnie urokliwy. Ale po kolei.

Zeekr - co to w ogóle za marka?

Chińska - to już ustaliliśmy na wstępie. Do tego stosunkowo młoda, bo założona zaledwie przed dwoma laty, ale o jej szybkie zniknięcie raczej nie ma się co obawiać. Za Zeekrem stoi bowiem nie kto inny, jak Geely, czyli chiński gigant, w portfolio którego znajduje się m.in. świetnie radzące sobie Volvo. Zresztą nawiązań do innych znanych w Europie marek jest więcej - przykładowo model X korzysta z platformy SEA, na której osadzono m.in. Smarta 1 czy Volvo EX30.

Zeekr może się też pochwalić tym, że od startu produkcji aut ze swoim logo w październiku 2021 r., już po nieco ponad pół roku licznik sprzedaży wskazał 20 000 sztuk. Niedługo później przekroczono 30 000 sztuk, a w kwietniu 2023 r. dokręcono do 93 000. Potem potwierdzono plany europejskiej ekspansji i dziś nadszedł moment, kiedy deklaracje te zostały zrealizowane.

Jakie modele przywiózł Zeekr do Europy?

Na początek dwa i zacznijmy od tego ciekawszego, czyli modelu Zeekr 001, określanego przez producenta jako luksusowy shooting brake:

Czy to jest klasyczny shooting brake, to ja się nie będę kłócił tym razem, ale nie jest to SUV, więc daję +1 punkt. Zdecydowanie też nie wygląda to źle, a i na ulicy będzie się bezdyskusyjnie wyróżniał - nawet jeśli nie wyglądem, to wielkością.

Zeekr 001 mierzy bowiem 4,96 m, oferując potężny rozstaw osi na poziomie niemal równych 3 metrów. Jeśli to dalej za mało, to ten elektryczny - bo jak mogłoby być inaczej - samochód rozpędzi się w najmocniejszej wersji do setki w zaledwie 3,8 sekundy.

zeekr

Cechą wyróżniającą ma być też - przynajmniej teoretycznie - zasięg (akumulator: 100 kWh). W zależności od wersji będzie on wynosił maksymalnie od 580 do 620 km. Co ciekawe, cennik i zestaw konfiguracji jest ustawiony dość dziwnie - wersja bazowa, która jest jednocześnie wersją z większym zasięgiem, ma około 272 KM, jeden silnik elektryczny i na sprint do setki potrzebuje 7,2 s. Wszystkie pozostałe wersje - Performance AWD i wspomniany w tytule Privilege AWD) oferują już 544 KM i 3,8 s do setki. Nie ma nic pomiędzy.

Ceny? W Holandii, gdzie samochód jest już dostępny w przedsprzedaży (drugim debiutanckim rynkiem jest Szwecja), bazowa odmiana kosztuje z podatkami 59 490 euro, natomiast Privilege AWD - 67 490, co oznacza przedział pomiędzy równowartością ok. 265 a 300 tys. zł. Konkurencji dla bazowej Tesli Model 3 cenowo więc nie ma, ale jednak 001 jest od amerykańskiej propozycji zdecydowanie większy.

zeekr

Drugim autem, które Zeekr wprowadzi do Europy, będzie X, który ma być luksusowym miejskim kompaktowym SUV-em, aczkolwiek nie jestem pewien, czy trafi on wizualnie w gusta mieszkańców naszego kontynentu:

zeekr

Zeekr X faktycznie jest przy tym wyraźnie mniejszy od 001 - mierzy zaledwie 4,43 m długości i oferuje rozstaw osi na poziomie 2,75 m. Mniejszy jest też pakiet akumulatorów, bo do dyspozycji będziemy mieć "tylko" 69 kWh, co w połączeniu z podstawowym silnikiem elektrycznym (również 272 KM) ma się na drodze zamieniać w 100 km/h w 5,6 s i 440 km między ładowaniami. Wersja uprzywilejowana doczeka się natomiast dwóch silników elektrycznych, 428 KM mocy, sprintu do setki w 3,8 s i zasięgu do 400 km.

zeekr

Ceny? W tym przypadku startujemy od 44 990 i kończymy na 49 490 euro, czyli między 200 tys. zł a 223 tys. zł.

Niestety dla nowej marki, o ile dla Zeekr 001 trudno znaleźć konkurencję 1:1, uwzględniając też cenę, o tyle Zeekr X może mieć zdecydowanie pod górkę. W końcu jest np. Volvo EX30 - owszem, jest wyraźnie mniejsze, ale też jest elektryczne, też jest SUV-em/crossoverem, a do tego ma mocny atut w postaci poważanej w Europie marki.

Ciekawe, kiedy na polskich drogach zobaczymy pierwszego Zeekra. Aczkolwiek po tym, jak ostatnio minąłem Lucida Air, chyba nic mnie już nie zdziwi.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA