Pal gumę na zabytkowej starówce bez żadnych zezwoleń. Do reklamy przecież można
Bezczelność twórców reklamy przebiła sufit. Palenie gumy samochodem na kijowskiej starówce, w strefie pieszej, bez żadnych zezwoleń? A można, jak najbardziej!
W Kijowie gniją dziesiątki autobusów. Gniją, bo co mają robić?
W Kijowie znajduje się ogromna hala, która niegdyś służyła jako zajezdnia autobusowa. Dziś ta budowla nadal ma coś wspólnego z autobusami – stała się dla nich swego rodzaju cmentarzyskiem.
Każdy kierowca ma doskonały powód, dla którego musi łamać przepisy. Nie tylko na Ukrainie
Bez zbędnych wprowadzeń – oto wspomniany filmik, zarejestrowany na Ukrainie, a opublikowany przez youtube’owy profil SADB World. Żeby sprawy formalne mieć za sobą, za profilem stoi założona w 2010 r. rosyjska organizacja StopHam (albo, bardziej międzynarodowo, Stop a Douchebag – stąd i skrót). Czyli nie dość, że aktywiści, to jeszcze rosyjscy i przynajmniej przez moment finansowani przez rosyjski rząd i chwaleni przez Putina – dobrze się zaczyna. Choć trudno mi zweryfikować, czy faktyczny autor nagrania jest w jakikolwiek sposób powiązany z tą organizacją, czy po prostu postanowił wspomóc się jej zasięgami. Bez znaczenia.
Ukraińcy wiedzą, co dobre. Na pierwszym miejscu listy sprzedaży: DUSTER
Oczywiście Renault Duster, bo Dacia Duster kończy swój zasięg geograficzny na polskiej granicy. IBRM Samar podał listę ukraińskich bestsellerów. Zaskakuje wysoka cena Dustera.
Ukraińskie Łady Romeo. Nikt tak dobrze nie kundli starych Alf, jak nasi sąsiedzi
Ukraiński OLX to kopalnia graciarskiego złota. Tym razem z głębi sztolni w wagoniku przyjechały Łady Romeo, czyli radosna twórczość na bazie samochodów legendarnej włoskiej marki.
Na rynku youngtimerów pojawił się nowy trend. Ukraińcy oferują Polakom import klasyków
Było tak: pionierzy w sprowadzaniu radzieckich klasyków zza wschodniej granicy musieli przejść przez 7 kręgów piekła by przywieźć wymarzoną Wołgę. Z czasem pojawili się Polscy handlarze, sprowadzający klasyki w średnim stanie z Ukrainy (a także czasami Białorusi). Teraz wreszcie do gry zaczynają się włączać sami Ukraińcy.