citroen c5

Gdybym za każdym razem, za którym czytam że „do Polski jadą stare graty” dostawał piątaka, to jeździłbym dziś jakimś wypasionym wozem za grube 5000 zł. Ale z faktami nie da się dyskutować, te 11-letnie trupiszcza na kołach zalewają Polskę! I już ją tak zalewają od 15 lat, czyli od kiedy weszliśmy do Unii, i dalej nie mogą jej skutecznie zalać, bo ciągle przyjeżdżają kolejne, też 11-letnie.

Robiłem ten wpis trzy dni. Oto wielkie porównanie cen z wykresami dla najpopularniejszych modeli klasy średniej z lat 2008-2015. Wynikają z niego ciekawe wnioski, które nie po raz pierwszy stoją w sprzeczności ze stereotypami na temat rynku aut używanych.

Chińczycy jeżdżą C5 Aircrossem już od roku, a podczas wystawy w Paryżu francuska marka po raz kolejny pokaże jego koncepcyjną odmianę. Tym razem podłączaną do gniazdka.

Czasem w polskich ogłoszeniach trafiają się rzeczy zupełnie niezwykłe. Pisałem już o Twingo w wersji Graffiti (jednej z 50 sztuk), a teraz mamy do czynienia z Citroenem C5 Carlsson wyglądającym jak fabryczny model wystawowy. 

Producenci nie ukrywają już, że Europa to kontynent drugiej kategorii. Citroen C5 Aircross, znany już dobrze w Chinach, debiutuje dziś w swoim rodzimym kraju. Czy ma szansę zastąpić starego C5, skoro jest SUV-em, a nie zwykłym kombi?

Pamiętacie Citroena C5? Przestronne, wygodne, duże kombi? To teraz o nim zapomnijcie, bo już za kilkadziesiąt godzin na rynek trafi C5, które nie będzie miało ze starym C5 nic wspólnego. O co chodzi? O C5 Aircross. 

Ostatnio w swoim felietonie o cenach paliw kolega podał polską dominantę wynagrodzeń, czyli najczęściej wypłacane wynagrodzenie w polskiej gospodarce. Nie trzeba być geniuszem, żeby zgadnąć, że odpowiada ono płacy minimalnej, która w tym roku wynosi 1530 zł. Jakie auto można kupić za trzy płace minimalne? Sprawdzamy.