Była Thalia, będzie Taliant – Renault szykuje sedana na bazie Dacii

Pamiętacie Renault Clio z doklejonym kufrem? Kiedyś pod nazwą Thalia walczyło o klientów z innymi koszmarkami typu Fiat Albea, Hyundai Accent i Chevrolet Aveo. I chyba obiektywnie było najbrzydsze z nich. Ale jakby nie patrzeć – było małą limuzyną, a nie jakimś hatchbackiem, w którym Szanownej Pani wiało po uszach gdy Szanowny Małżonek chował kapelusz do bagażnika.

Dlatego Renault chce wykorzystać okazję i gdzie się da proponuje nową Dacię Logan. A tam, gdzie Dacii nie sprzedaje, np. w Turcji, czy w Rosji, zaproponuje odpowiednika Logana ze znaczkiem Renault. Wcześniej Francuzi oferowali go pod nazwą Thalia, albo Symbol, od teraz będzie nazywać się Taliant i wyglądać tak:

Styliści Renault nie poszli na łatwiznę i nie zadowolili się wymianą znaczka. Przeprojektowano cały pas przedni, by Taliant wpasował się do gamy marki i mógł bez wstydu stanąć obok Captura, czy Clio. Patrząc z przodu podobieństw do Logana można dopatrzyć się w dolnej części zderzaka z podobnie zaprojektowanymi światłami przeciwmgielnymi.

Inaczej zaprojektowano też nadkola i drzwi – mają inne przetłoczenia niż w Loganie, ale linia okien zdradza, że mówimy o pokrewnych modelach.

Podobieństw praktycznie nie widać za to z tyłu – Francuzi przeprojektowali zderzak, a światła rozciągnęli aż aż na pokrywę bagażnika.

Póki co nie pokazano wnętrza auta, ale trudno oczekiwać, by różniło się spektakularnie od daciowego. Przekonamy się o tym pewnie bliżej rynkowej premiery, którą zaplanowano na połowę tego roku.

Wówczas też pewnie poznamy szczegółowo gamę silnikową, która pewnie będzie opierać się o trzycylindrowe jednostki montowane w małych modelach Renault i Dacii. Niestety, nic nie wskazuje na to, by Taliant miał szansę pojawić się na naszym rynku – prawdopodobnie Renault ma świadomość, że tutaj z Dacią nie ma szans.