Wyciekły zdjęcia BMW serii 2 Gran Coupe. Czy tylko mnie kojarzy się z Hyundaiem?
Nie wiem dlaczego nowe modele BMW wywołują u mnie skojarzenia z Hyundaiami i Kiami.
Pierwszy raz zobaczyłem 2 Active Tourer i pomyślałem „Kia Carens”. Pierwszy raz zobaczyłem świeżo wycieknięte zdjęcia modelu 2 Gran Coupe i miałem skojarzenie z Hyundaiem i30 w wersji fastback.
Pewnie niesłuszne, bo przecież wszystkie samochody są teraz podobne, a nowe 2 Gran Coupe ma „prawilne” nerki i charakterystyczne dla najnowszych modeli tylne lampy.
Ale to nie o lampy i nerki tu chodzi
Tu chodzi o proporcje. A te są kompletnie inne niż w dotychczasowych modelach serii 2 coupe, które miały napęd na tylne koła. Nowe 2 Gran Coupe bazuje na tej samej platformie, co nowa seria 1 F40, więc silnik jest poprzecznie, a napędzane są koła przednie. Ktoś może powiedzieć – a co za różnica, przecież i tak wszystkie nowe samochody prowadzą się tak samo.
Może i tak, ale te tylnonapędowe przeważnie mają inne proporcje nadwozia, z dłuższym przodem i o wiele mniejszym zwisem przednim. Z daleka widać, że coś ma napęd na tył, jak Lexus IS, albo na przód, jak Mercedes klasy A. I dlatego nowe 2 Gran Coupe jakoś pachnie mi Hyundaiem.
Czy wiemy coś jeszcze?
Na razie niewiele, bo do internetu wyciekło tylko kilka zdjęć, które zresztą zostały szybko usunięte z niektórych „wiodących portali”. Zawsze mnie śmieszy, jak zdjęcia wyciekają i producent się denerwuje, że ktoś pokazuje jego produkt bez jego wiedzy i zgody. Na detale techniczne wciąż czekamy, na razie możemy pospekulować czy 2 Gran Coupe będzie typowym sedanem (moim zdaniem tak) oraz przypomnieć jego duchowego następcę – serię 1 sedan z przednim napędem oferowaną tylko na rynku chińskim.
A im dłużej patrzę na boczną linię tego samochodu, tym bardziej mam jakieś skojarzenia z Fordem Focusem. Może to przez te tylne drzwi pozbawione podcięcia na błotnik. A może po prostu wszystkie nowe auta są takie same, nie tylko pod względem prowadzenia?
